Napisz do nas: p151@mjo.krakow.pl
Samorządowe Przedszkole nr 151 z oddziałami integracyjnymi w Krakowie

Żabki zdalnie

 

PRZYDATNE MATERIAŁY

 

Edukacyjne gry dla dzieci - ciufcia.pl

 

platforma edukacyjna - squla

 

Kubus dla dzieci - filmy, bajki, gry edukacyjne

 

Rysowanie po śladzie - karty pracy 

 

Grafomotoryka - wiosenne zwierzęta - (zobacz, pobierz lub wydrukuj)


 

 

Nowe Przygody Olka i Ady (czterolatki)- karty pracy

 

Nowe Przygody Olka i Ady  (sześciolatki) - karty pracy 

 

 

 

grafomotoryka dla starszaków - pisanie w liniaturze 

 

 

TYDZIEŃ IX (11- 15 MAJA)

 

1. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Zabawa w chowanego.

Za lasem płynie strumyk, za strumykiem rozpościera się łąka, na łące rosną zielona trawa i stokrotki o biało-żółtych kwiatach. I jeszcze wiele innych kolorowych kwiatów i zielonych roślin. Pewnego dnia biedronka, żabka, konik polny i motyl cytrynek bawili się na łące w chowanego.

– Jeden, dwa, trzy... – mała biedroneczka odliczyła do dziesięciu i rozejrzała się dookoła.

– Zaraz was znajdę – zawołała, pewna siebie. Po chwili wykrzyknęła radośnie:

– Widzę cię, żabko! Siedzisz pod liściem mlecza! Biedronka sfrunęła na liść i zajrzała pod spód. Coś takiego! Żabki tam nie było. Wszędzie tylko zielone źdźbła trawy i liście roślin łąkowych  tak samo zielone jak żabka. „To nie ten liść” – pomyślała i przeniosła się na sąsiedni, a potem na kolejny. O! Coś zielonego mignęło jej przed oczami! Biedronka rozpostarła małe skrzydełka. – Mam cię, koniku polny! Siedzisz między koniczynkami! Widzę cię! Zaraz będziesz zaklepany – ucieszyła się z odkrycia.

– I hop! – biedroneczka usiadła na listku koniczyny. „Znowu nic?” – nie mogła się nadziwić, że pośród zieleni nie ma nawet śladu konika polnego.

– Zdawało mi się – westchnęła, jednak już po chwili uśmiechnęła się szeroko. „Cytrynka na pewno znajdę. Jest większy od konika polnego i ruchliwszy od żabki” – pomyślała. Wzbiła się w górę, żeby objąć wzrokiem całą łąkę. Żółty kolor przyciągnął jej uwagę. – Jest! Widzę cię, motylku! Już po chwili siedziała na płatku stokrotki. Jednak to był tylko kwiat, a dookoła – tysiące podobnych. Czy któryś z nich był motylem cytrynkiem? Z pewnością nie.

– Żabka, konik polny i motylek poszli sobie, a mnie zostawili – powiedziała rozczarowana biedronka. Zrobiło się jej bardzo przykro, że przyjaciele tak z nią postąpili. – Mylisz się, biedroneczko

– odezwał się mądry ślimak.

– Twoi przyjaciele wciąż są na łące. Trudno znaleźć zieloną żabkę i zielonego konika polnego pośród zielonej trawy. Niełatwo też wypatrzyć  żółtego motyla, gdy łąka żółci się od kwiatów. Tak jednak powinno być. Barwa chroni twoich przyjaciół przed niebezpieczeństwem. Ci, którzy na nich polują, mają wielki kłopot z odróżnieniem motyla od kwiatka albo konika polnego czy żabki od zielonych liści.

– To prawda – z zieleni wyskoczyli roześmiani przyjaciele biedronki: żabka i konik polny. – Najprawdziwsza prawda – potwierdził motylek cytrynek i wyfrunął z kępy żółtych jaskrów.

– Nie przejmuj się, biedroneczko, że nas nie znalazłaś. Teraz ja będę szukał. Ukryj się dobrze. Żabka i konik polny też. Biedronka ucieszyła się z takiej zamiany. Ale gdzie znaleźć kryjówkę? Dookoła tyle zieleni. Czerwona biedronka w czarne kropki będzie widoczna z daleka. Szczęśliwie brzegiem rzeki szła uśmiechnięta od ucha do ucha Ada. Usiadła na skraju łąki, żeby odpocząć. Miała na sobie czerwone spodenki w czarne kropeczki. Biedroneczka aż wstrzymała oddech z zachwytu. – Lecę – powiedziała sobie. Skrzydełka, choć małe, poniosły ją na skraj łąki. Usiadła leciutko na pięknych spodniach dziewczynki i... znikła. A może wciąż tam siedzi. Jak myślicie?

 

Rozmowa na temat opowiadania rodzic pyta:

− W co bawili się: żabka, konik polny, biedronka i motylek cytrynek?

− Dlaczego biedronka nie mogła odnaleźć przyjaciół?

− Co to jest barwa ochronna?

 

Ubarwienie ochronne czy maskujące polega na upodobnieniu się barwą ciała do środowiska życia danego zwierzęcia. Ubarwienie ochronne jest rozpowszechnione wśród zwierząt, takich jak niedźwiedź polarny, pasikonik, rzekotka drzewna.

 

2. Majowa łąka – praca plastyczna. • Ilustrowanie ruchem i głosem opowiadania

 

Był piękny wiosenny dzień i przedszkolaki wybrały się na spacer na pobliską łąkę (dzieci maszerują parami w różnych kierunkach sali). Słońce mocno świeciło, a wiatr rozdmuchiwał nasiona mniszka pospolitego i innych roślin (dzieci chodzą na czworakach i dmuchają na rośliny). Nagle dzieci usłyszały pierwsze odgłosy. To pracowite pszczółki krążyły nad kwiatkami, szukając najpiękniejszych okazów, aby zebrać z nich nektar (dzieci latają jak pszczółki, machając rękami – skrzydełkami), wesoło bzyczały, nawołując się nawzajem (naśladują bzyczenie pszczół: bzz, bzz, bzz). Na listkach koniczyny siedziały koniki polne, poruszając śmiesznie łapkami, z których strząsały resztki porannej rosy (dzieci siedzą, poruszają w dowolny sposób kończynami), cykając cichutko (naśladują dźwięk: cyt, cyt). Nagle, zupełnie nie wiadomo skąd, pojawiły się żaby (dzieci naśladują skakanie żabek), które kumkały głośno (naśladują kumkanie: kum, kum, kum), jakby ostrzegały się przed jakimś niebezpieczeństwem. Miały rację, że były takie zdenerwowane, bo na łące pojawiła się para bocianów. Chodziły, wysoko unosząc nogi (naśladują chód bociana), z szeroko rozłożonymi skrzydłami, i rozglądały się na boki, co chwilę przystawały i pochylały się, szukając czegoś w trawie. Ponieważ niczego nie mogły znaleźć – klekotały ze złością (naśladują głos bocianów – kle, kle, kle). Wysoko nad łąką krążył skowronek, śpiewając wiosenną piosenkę (naśladują śpiew skowronka:– dzyń, dzyń, dzyń), odpowiadał mu wróbel (naśladują głos wróbla: – ćwir, ćwir, ćwir), który przysiadł zmęczony na pobliskim drzewie w poszukiwaniu pokarmu dla swoich głodnych dzieci. Czekały one niedaleko w gniazdku, piszcząc:… (naśladują kwilenie piskląt: pi, pi, pi), aby jak najszybciej przyniósł im cos do jedzenia. Dzieci już miały wracać do przedszkola, kiedy zobaczyły ślimaka, który wolno sunął po trawie. Gdy tylko napotkał na jakąś przeszkodę, szybko chował się do domku, który niósł na grzbiecie. Dopiero po chili wystawiał głowę i rozglądał się dookoła (dzieci naśladują zachowanie ślimaka). Nad łąką latały kolorowe motyle, co pewien czas siadając na kwiatkach (dzieci naśladują ruch latających motyli). Przyglądała im się z zaciekawieniem wrona, siedząca na pobliskiej wierzbie i głośno kracząca z zachwytu (naśladują krakanie: krrrra, krrr). Wiosenny wietrzyk poruszał trawą , kwiatami i gałązkami drzew, szumiąc wesołe piosenki szszsz… szszsz… szszuuu…(wydają szumiące dźwięki, kołysząc uniesionymi rękami). Dzieci były zadowolone ze spaceru. Wróciły pełne wrażeń do przedszkola (maszerują parami), gdzie czekał już na nie pyszny obiadek.

 

 

3. Rozwiązywanie zagadek Bożeny Formy Mieszkańcy łąki.

 

Wiosną i latem się pojawia,

kiedy ranek nastaje

jej kropelki są na kwiatkach,

listkach i na trawie. (rosa)

 

Na niebie jej barwy pięknie się mienią,

jak most ogromny łączy niebo z ziemią. (tęcza)

 

Błyszczący na jej plecach płaszczyk czerwony,

czarnymi kropkami pięknie ozdobiony. (biedronka)

 

Rozciąga policzki jak woreczki małe.

Zimowe zapasy przenosi w nich całe.

Na czas mroźnej zimy, gromadzi je w norze.

Ma miłe futerko, znacie go może? (chomik) 

 

Karta pracy, cz. 4, s. 38.

Słuchanie opowiadania. o cyklu rozwojowym motyla. Numerowanie kolejnych obrazków za pomocą kropek (lub liczb). Oglądanie zdjęć motyli. Słuchanie ich nazw. Opowiadanie o najciekawszym motylu.

• Karta pracy Nowe przygody Olka i Ady. Przygotowanie do czytania, pisania, liczenia, s. 74. Odszukiwanie na obrazku ukrytych zwierząt, nazywanie ich. Kolorowanie rysunku.

 

4. Przypomnienie cech kwadratu.

− Nakreśl w powietrzu kształt kwadratu.

− Jakie są boki kwadratu?

 Zapoznanie z sześcianem.

Kilka sześcianów różniących się wielkością.

Rodzic prezentuje kilka sześcianów różniących się wielkością. Nazywa figury. Dziecko je ogląda.  Określa ich kształt – kwadrat.

Układa figury według wzrastającej wielkości, a potem – według malejącej.

 

Karta pracy cz. 4, s. 39. Nazywanie zwierząt przedstawionych na zdjęciach. Otaczanie pętlą owadów. Dokańczanie rysunku motyla według wzoru

 

• Karta pracy, cz. 4, s. 40. Oglądanie sześcianów. Określanie różnic i podobieństw między nimi.

Oglądanie rozłożonego sześcianu – jego siatki. Liczenie kwadratów. Rysowanie na każdej ścianie innego owada. Oglądanie obrazków sześcianu w różnym położeniu.

• Zabawy z sześcianem – kostką. Duża kostka z krążkami (lub liczbami). Rodzic pokazuje dużą kostkę z krążkami (lub liczbami). Dziecko rzuca kostką i wykonują tyle czynności podanych przez Rodzica, ile oczek (lub jaką liczbę) wyrzucono na kostce. Czynności: podskoki, skłony, przysiady, okrzyki… − Dziecko rzuca kostką i podająeliczbę większą (lub mniejszą) o jeden w stosunku do liczby oczek wyrzuconych na kostce. Na zakończenie dziecko przypomina, kształt jakiej bryły ma kostka.

 

5. Ćwiczenia w określaniu wartości logicznej zdań.

Dziecko dostaje szyfonową chustę. Rodzic. wypowiada zdania. Jeżeli dziecko uzna, że zdanie jest prawdziwe, porusza chustką nad głową. Jeżeli sądzi, że nie jest prawdziwe – siedzi bez ruchu. Czy to prawda, czy to fałsz? Gdy odgadniesz, sygnał dasz.

− Konik polny w wodzie gra.

− Żaba dwie głowy ma.

− Biedroneczki są w kropeczki.

− Motyle mają ciepłe czapeczki.

− Stokrotka jest czerwona.

− Ważka jest większa niż wrona…

 

5. Karta pracy, cz. 4, s. 41. Rysowanie szlaczków po śladach, a potem – samodzielnie. Rysowanie motyla po śladach. Kolorowanie rysunku. Rysowanie po śladzie drogi motyla do stokrotki.

 

6. Karta pracy, cz. 4, s. 42. Liczenie pszczół. Łączenie pszczół z obrazkiem plastrów, do których lecą. Kończenie kolorowania plastrów miodu.

 

7. Wykonanie pracy plastycznej "łąka"

 

8. Ćwiczenia logorytmiczne Rób to, o czym mówi wiersz.

Zrób do przodu cztery kroki,

i rozejrzyj się na boki.

Tupnij nogą raz i dwa,

ta zabawa nadal trwa.

Teraz w lewo jeden krok,

przysiad, i do góry skok.

Zrób do tyłu kroków trzy,

by koledze otrzeć łzy.

Klaśnij w ręce razy pięć,

na klaskanie też masz chęć!

Wokół obróć się, raz dwa,

piłka skacze hop-sa-sa.

Ręce w górę i na boki,

zrób zajęcze cztery skoki.

Gdy się zmęczysz,

poleż sobie, i wyciągnij w górę nogę.

 

 

TYDZIEŃ VIII (4- 8 MAJA)

 

Temat na ten tydzień "Jesteśmy Polakami."

 

Baśnie polskie: „Gniazdo białego orła”- posłuchaj

 

Piosenka „Jestem Polakiem”- odtwórz

 

Zadania matematyczne na stronie internetowej- zobacz

 

Historia o kolorach - oglądnij 

 

 

 

 

1. Zachęcamy dzieci do nauki na pamięć jednego z proponowanych poniżej wierszy:

 

Cz. Janczarski „Barwy Ojczyste”:

Powiewa flaga,

Gdy wiatr się zerwie

A na tej fladze

Biel jest i czerwień.

Czerwień – to miłość,

Biel – serce czyste

Piękne są nasze

Barwy ojczyste.

 

Kto Ty jesteś?” Wł. Bełza:

– Kto ty jesteś?

Polak mały.

– Jaki znak twój?

Orzeł biały.

– Gdzie ty mieszkasz

Między swemi.

– W jakim kraju?

W polskiej ziemi.

– Czym ta ziemia?

Mą ojczyzną.

– Czym zdobyta?

Krwią i blizną.

– Czy ją kochasz?

Kocham szczerze.

– A w co wierzysz?

W Polskę wierzę.

 

M. Łaszczuk „Znak”:

Czy Ty wiesz jaki to znak

W czerwonym polu

Biały ptak ?

– wiem -odpowiedział Jędrek mały –

to jest znak Polski: Orzeł Biały.

 

Wł. Domaradzki „Ojczyzna”:

Wszystko dookoła

Dom i przedszkole,

Fabryczne dymy

Żelazna kolej…

Kwiaty przy oknie,

Klon koło bramy,

Słoneczny uśmiech

Kochanej mamy…..

I las, co cieniem

Dzieci zaprasza –

Wszystko to Polska,

Ojczyzna nasza.

 

Rozwiązywanie zagadek:

Pytanie nietrudne, to każdy z was przyzna.

Jak się nazywa nasza Ojczyzna?

(Polska)

 

Nie jest to zwykła piosenka,

Gra się ją i śpiewa od święta.

Wszyscy Polacy na baczność stają

Kiedy usłyszą jak go grają.

(Hymn)

 

W państwowym godle umieszczony

– głowa stworzona do korony.

(Orzeł)

 

Biel na niej jest i czerwień,

powiewa, gdy wiatr się zerwie.

Wciągnięta na masztu szczyt,

wisi od świtu po świt.

(Flaga)

 

Rozmowa z dzieckiem o symbolach narodowych, sprawdzenie przez rodzica, czy dziecko:

 

KARTY PRACY POLSKA - ZOBACZ

KRAJOBRAZY POLSKI - ZOBACZ

NAJWIĘKSZE MIASTA POLSKI - ZOBACZ

KONSTYTUCJA I SYMBOLE NARODOWE - ZOBACZ 

INFORMACJE O POLSCE - ZOBACZ 

 

• rozpoznaje flagę, godło i hymn Polski,

• potrafi wskazać Polskę na mapie Europy,

• wie, jak nazywa się nasza ojczyzna,

• umie określić swoją narodowość,

• rozumie pojęcia; Polak, Polska,

• wie, czym są symbole narodowe,

• wie, że Mazurek Dąbrowskiego jest hymnem naszego kraju,

• wie, w jaki sposób należy się zachować podczas jego wykonania.

 

 

Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej- Flagi.

W przedszkolu gruchnęła wieść, że zbliża się Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej i wszystkie przedszkolaki będą malować chorągiewki.

A po co? – spytała Lenka.

Na jaki kolor? – chciał wiedzieć Alan.

Na czerwony – powiedział Szymek.

Nie. Na biały – sprostowała Ada.

A po co? – ponownie spytała Lenka.

Będziemy z nimi maszerować. Flagi byłyby dla was za ciężkie – wyjaśniła pani.

Tylko wojsko maszeruje. My nie jesteśmy wojskiem – zauważył Alan.

Ale jesteśmy Polakami, a to dzień poświęcony naszej polskiej fladze. Z tej okazji możemy nawet maszerować – powiedziała z uśmiechem pani. – Drugiego maja przemaszerujemy przez całe osiedle.

Dostaniemy prezenty? – zapytał Hubert.

To Dzień Flagi, a nie Dzień Dziecka – zauważył Szymek.

Hubert się naburmuszył. Jednak musiał przyznać, że Szymek ma rację. Jeśli już wręczać prezenty, to polskiej fladze, a nie przedszkolakom, którzy z pewnością nie są ani flagami, ani chorągiewkami.

Wszyscy lubią malować, więc chwilę później Ada, jej koleżanki i koledzy z zapałem przystąpili do pracy. Jednak malowanie chorągiewek nie było wcale proste. Wymagało szczególnej uwagi. Ci, którzy się zagapili i zamalowali na czerwono więcej niż połowę chorągiewki, musieli malować od nowa. Bo przecież chorągiewka w polskich barwach powinna być tylko w połowie czerwona. Ada też nie od razu była zadowolona ze swojej pracy.

Dobrze, że na chorągiewkach nie trzeba malować komarów. Komary są strasznie trudne do wykonania – pocieszyła ją Lenka.

Muchy też – dodała Ada. I poczuła ulgę, że nie musi malować ani mrówek, ani much, tylko czerwony pas na białej chorągiewce.

W Dniu Flagi przedszkolaki z przedszkola Ady wzięły udział w radosnym marszu po osiedlu. Każde dziecko niosło dumnie własnoręcznie wykonaną biało-czerwoną chorągiewkę. Dzieci machały nimi, aż furczało. Ada widziała las rąk przed sobą i czuła, że wszyscy, ona także, robią coś bardzo ważnego. Żałowała, że nie widzą jej rodzice i Olek, i babcia z dziadkiem. Przechodnie z podziwem patrzyli na maszerujących.

O, widzę, że mali Polacy też świętują – pochwaliła ich jakaś pani w sukience w paski.

Ada czuła dumę, że mieszka w Polsce, że maszeruje z biało-czerwoną chorągiewką i że jest

Polką – może trochę małą, ale co tam: przecież kiedyś urośnie.

Będę wtedy maszerowała z dużą flagą, żeby było ją widać aż z kosmosu – powiedziała.

Nasze chorągiewki też widać – zapewniła ją Lenka.

Ada i Lena podniosły swoje chorągiewki jeszcze wyżej i pomachały kosmonautom i kosmitom. Niech wiedzą, że polska flaga świętuje, a z nią świętują mali Polacy.

 

Pytania:

• Po co przedszkolaki malowały flagi?

• Jak czuła się Ada, maszerując 2 maja z kolegami i koleżankami i machając chorągiewką?

• Z czego była dumna?

 

Dzień flagi – informacje dla dzieci:

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej to polskie święto obchodzone 2 maja, wprowadzone na mocy ustawy z 20 lutego 2004 roku, by propagować wiedzę o Polskiej tożsamości oraz symbolach narodowych. Flaga składa się z dwóch poziomych pasów: białego i czerwonego. Pierwszy symbolizuje czystość i niepokalanie, drugi – odwagę i waleczność. Oficjalnie flaga została uznana za symbol narodowy w 1919 roku, w rok po uzyskaniu przez Polskę niepodległości.

 

Praca plastyczna: Wykonanie chorągiewki z kolorowego papieru.

Dla każdego dziecka: paski papieru – białego i czerwonego, klej, patyczek (taki jak do balonów).

 

WYKONANIE GODŁA i FLAGI POLSKI WEDŁUG WŁĄSNEGO POMYSŁU LUB PONIŻSZYCH PROPOZYCJI:

 

 

 

 

 

TYDZIEŃ VII (27- 30 KWIETNIA)

 

MOJA MIEJSCOWOSC MÓJ REGION

 

1. Słuchanie wiersza Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Małe miasteczko.

• Zabawa z rymowanką – Miejscowość swoją znamy, miejscowość swą kochamy. Dziecko wypowiada rymowankę cicho, głośno, rytmizuje ją prostym, wymyślonym przez siebie ruchem (np.: klaskanie, tupanie, podskoki), śpiewa na własną melodię.

• Słuchanie wiersza Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Małe miasteczko.

 

W małym miasteczku nie ma wieżowców,

schodów ruchomych ni zoo,

lecz drzew tu więcej, kwiatów i ptaków,

które śpiewają wesoło.

 

Dokoła rynku stoi rząd domów

w siedmiu kolorach tęczy;

ruch jest nieduży, spokojnie, miło,

czasami pszczoła zabrzęczy.

 

Czyste powietrze pachnie zielenią,

na niebie świeci słoneczko,

wszędzie jest blisko, ludzie się znają, d

bają o swoje miasteczko.

 

• Rozmowa na temat wiersza. R. pyta:

− Jak wygląda małe miasteczko?

− Jakie są plusy mieszkania w małym miasteczku?

 

2. • Wskazywanie różnic między miasteczkiem (wsią), a dużym miastem. Dziecko  podaje określenia, samodzielnie lub z pomocą Rodzica , układają napis z przygotowanych przez rodzica liter (misato, wieś) (6-latki), jeśli potrafią. i określają/opisują Np.: spokojnie, dużo zieleni, nie ma smogu, mało hałasu…(małe miasto/wioska); dużo hałasu, smog, pojazdy, dużo osób… (duże miasto).

• Zabawa ruchowa Spacer krętą uliczką. Apaszka do zawiązania oczu. Rodzic zawiązuje oczy dziecku a sam jest przewodnikiem, który prowadzi dziecko po uliczce utworzonej w domu. Rodzic podaje określenia kierunku, np.: prosto, w prawo, w lewo, a zadaniem przewodnika jest przeprowadzenie dziecka do końca uliczki.

 

3. Spacer po swojej miejscowości, osiedlu.

Zadaniem dzieci na spacerze jest:

− oglądanie i porównywanie budynków mieszkalnych,

− zwracanie uwagi na budownictwo jedno

- i wielorodzinne,

− zachęcanie do obserwacji zmian jakie zaszły w najbliższej okolicy,

− poznawanie nazw mijanych ulic,

− przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i przepisów ruchu drogowego.

 

4. Karta pracy, cz. 4, s. 20. Dzieci rysują szlaczki po śladach, a potem – samodzielnie. Następnie naklejają w ramce widokówki, zdjęcia albo rysują ważne miejsca ze swojej miejscowości. Rysują po śladzie, bez odrywania kredki od kartki.

 

5. Ćwiczenia twórcze Nowe ulice. Dzieci zamieniają nazwy ulic (swojego osiedla lub miejscowości), na nazwy pochodzące od owoców (np. Cytrynowa, Bananowa) lub słodyczy (np. Czekoladowa, Herbatnikowa).

 

6. Dziecko budują różne domy z klocków. Następnie porównuje powstałe budowle, wykorzystują następujące pojęcia: wysoki, niski, wyższy, niższy. Dziecko zachęca do kupna powstałego domu poprzez reklamę. Poszukuje jak największej liczby argumentów przekonujących potencjalnych klientów do zainteresowania się danym budynkiem.

 

7. Zabawy z kostkami. Dwa zestawy dużych kostek. W pierwszym zestawie – przeznaczonym do dodawania – kostki mają zaklejone sześć kropek, puste pole będzie liczone jako zero. W drugim zestawie – przeznaczonym do odejmowania – jedna kostka jest bez zmian, a druga ma kropek: sześć, siedem, osiem, dziewięć i dwa razy po dziesięć. 

Dodawanie z użyciem kostek. Dziecko rzuca kolejno dwiema kostkami z pierwszego zestawu. Po wyrzuceniu liczą oczka. Podaje wynik. Uzasadniają go

. Np. 5 i 4 to 9. (pięć dodać cztery to dziewięć).                         Układa odpowiednie działanie i je odczytują. 5 + 4 = 9

 

 

Odejmowanie z użyciem kostek. Dzieci kolejno rzucają kostkami. Najpierw tą z większą liczbą oczek, a potem tą drugą. Liczą oczka wyrzucone na pierwszej, a potem – na drugiej kostce. Od liczby kropek z pierwszej kostki odejmują liczbę kropek z drugiej kostki. Podają wynik. Uzasadniają go.

Np. 10 odjąć 6 to 4.                                                                 Układają odpowiednie działanie i je odczytują. 10 – 6 = 4

 

 

8. Ćwiczenie oddechowe Rodzina. Szablony domu i członków rodziny, słomki. Dzieci zajmują miejsca przy stolikach. Przy każdym znajduje się wycięty z kolorowych kartek szablon domu oraz członków rodziny. Zadaniem każdej osoby jest przeniesienie za pomocą słomki szablonów członków rodziny na szablon domu.

 

9.  Karta pracy, cz. 4, s. 22. Kolorowanie ramki zdjęcia przypominającego miejscowość dziecka. Kolorowanie rysunku

 

10. Karta pracy, cz. 4, s. 23. Dzieci czytają z Rodzicem  (lub samodzielnie) nazwy miejscowości. Następnie rysują znak + pod napisami miasto lub wioska, jeżeli dane zdjęcie przedstawia elementy miasta lub wsi. Dzieci kolorują rysunki.

 

11. Zabawa Domino ruchowe. Dziecko pokazuje dowolny ruch, np. klaśnięcie w dłonie. Rodzic jako następna osoba, powtarza ruch i dodaje własny. W ten sposób każdy powtarza gesty, ruchy swojego poprzednika i uzupełnia je własnym

 

12. Zabawa Jestem Polakiem – rozwijająca zdolność improwizacji muzycznych. Nagranie piosenki, odtwarzacz CD, bębenek. W rytmie nagrania piosenki dzieckomaszerują w określonym kierunku. Mocne uderzenie w bębenek i przerwa w muzyce oznaczają zatrzymanie się. Rodzic zwraca się do dzieci śpiewając: Jestem Polakiem, ponieważ…. dziecko kończy zdanie śpiewając. Inna wersja zabawy: Zdanie: Jestem Polakiem ponieważ…, można zastąpić innym zdaniem, np.: Mieszkam w…, Bardzo lubię swoje miasto, ponieważ…

 

13. Herb naszej miejscowości – wydzieranka z papieru kolorowego. • Oglądanie herbu miejscowości, z której pochodzą dzieci. Wyjaśnianie znaczenia herbu. Obrazek herbu miejscowości, w której mieszkają dzieci. Wyjaśnienie  z jakich elementów składa się herb, wyjaśnia, co one oznaczają. Dziecko wodzi palcem po rysunku herbu w prawą i w lewą stronę

14. Wykonanie pracy plastycznej – karta pracy, cz. 4, s. 24. Oglądanie herbów różnych miast. Rysowanie herbu miejscowości dzieci albo jego wmyślenie. • Samodzielne działanie : rysowanie wnętrza herbu, wydzieranie z papieru w odpowiednich kolorach małych kawałeczków, naklejanie ich na konturach herbu.

 

15Karta pracy, cz. 4, s. 25. Rysowanie po liniach od obrazków dzieci do zdjęć miejscowości, w których mieszkają. Rysowanie po śladzie drogi babci i dziadka do domu

 

16. Instrumentacja wiersza Bożeny Formy Droga do przedszkola. Bębenek, marakas, tamburyn, kastaniety, trójkąt. Rodzic . recytuje wiersz zwracając uwagę na odpowiednią intonację i dykcję.

                                                                   Dziecko gra:

Codziennie wczesnym rankiem                   na bębenku w rytmie ćwierćnut,

zawsze drogą tą samą                               na marakasie tremolo,

do przedszkola maszeruję                         na bębenku w rytmie ćwierćnut, 

razem z moją mamą.                                  jedno uderzenie w trójkąt,

 

Mijam skrzyżowanie                                  na tamburynie tremolo,

sklepy, park i szkołę                                   na tamburynie i kastanietach w rytmie ćwierćnut,

potem kilka domów

i widzę przedszkole.                                   trzy uderzenia w trójkąt,

 

Chociaż jestem mały                                  na bębenku w rytmie ćwierćnut,

to swój adres znam.                                    na marakasie tremolo,

Do domu potrafię                                       na tamburynie miarowe uderzenia,

drogę wskazać sam.                                    jedno uderzenie w trójkąt.

 

 

17. Wykonanie albumu swojej miejscowości.

• Rozwiązywanie zagadek o wybranych punktach charakterystycznych dla danej miejscowości. Obrazek/widokówka przedstawiająca charakterystyczne punkty dla danej miejscowości. Rodzic. opisuje wybrane miejsce, zabytek, a dziecko odgaduje co to jest, i odszukują pasujący obrazek, widokówkę.

• Zapoznanie ze sposobem wykonania albumu reklamującego miejscowość, w której mieszka dziecko

. − Wypowiedzi na temat wyglądu albumu i jego treści.

• Wykonanie pracy przez dziecko . Kartki (wcześniej ozdobione stemplami z ziemniaków owiniętymi materiałem o wyraźnej fakturze, np.: sztruks, koronka, szare płótno) dla dziecka, widokówki, obrazki, klej, mazak, wstążeczka, dziurkacz, kartonowa okładka z herbem miejscowości, napis Moja miejscowość. • Dziecko nakleja na kartkach widokówki, obrazki przedstawiające daną miejscowość.

• Następnie przykleja pod widokówkami, obrazkami podpisy (przygotowane przez rodzica) informujące, o tym co przedstawiają oraz imie dziecka,

. • Łączą kartki w jedną całość po powrocie do przedszkola, za pomocą wstążeczki przewleczonej przez otwory wykonane dziurkaczem.

• Dołączają kartonową okładkę z herbem miejscowości, pokolorowanym przez chętne dziecko i tytułem albumu Moja miejscowość.

 

 

18. Nauka wiersza Ewy Stadtmüller Kim jesteś? • Słuchanie wiersza.

Czy wiesz, kim jesteś?

− To oczywiste!

Co ci jest bliskie?

− Znaki ojczyste.

Ojczyste barwy

− biało – czerwone.

Ojczyste godło

− orzeł w koronie.

Ojczyste w hymnie

− mazurka dźwięki,

no i stolica

− miasto syrenki.

I jeszcze Wisła

co sobie płynie:

raz na wyżynie,

raz na równinie,

i mija miasta

prześliczne takie…

− Już wiesz, kim jesteś?

− Jestem Polakiem.

 

Rozmowa na temat wiersza.

Co jest bliskie osobie z wiersza?

− Jakie znaki ojczyste?

− Co jest jeszcze bliskie?

− Kim jest osoba z wiersza?

A wy, kim jesteście?

 

19. Karta pracy, cz. 4, s. 28. Czytanie całościowe zdania To mapa Polski. Czytanie napisów odszukanych w naklejkach: Wisła, stolica, Bałtyk, Tatry. Naklejanie ich w odpowiednich miejscach na mapie.

Rodzic pyta:

− Co to jest Bałtyk?

− Gdzie się znajduje?

− Jak nazywa się stolica Polski?

Oglądanie godła. Kolorowanie rysunku godła według wzoru. Kolorowanie flag, żeby wyglądały jak flaga Polski

 

 

 

 

 

 

 

TYDZIEŃ VI (20 - 24 KWIETNIA)

 

W tym tygodniu (20.04-24.04.2020r.) wykonujemy:

karty pracy cz.4, str. 11-19,

karty pracy Nowe przygody Olka i Ady “Litery i liczby” cz. 2, str 70-74

 

 

22 kwietnia - światowy dzień ziemi - oglądnij film

Ekologia zobacz plansze 

puzzle ziemia -zobacz

 

1.     Piosenka „Ochroń Ziemię”

I Mieszkamy na wielkiej kuli.

Ta kula to nasza Ziemia.

Dorośli ciągle na tej Ziemi

chcą wszystko zmieniać.

Wycinają drzewa,

śmiecą na leśnej łące,

czarny dym z kominów leci

i zasłania słońce.

Ref.:Ochroń Ziemię, bądź jej przyjacielem.

Ty i ja – jest tu dzieci wiele.

Im więcej nas, tym dla Ziemi lepszy czas.(2x)

II. Gdy wszystkie na świecie dzieci

zadbają o piękno Ziemi,

to wszystko skończy się szczęśliwie,

nic się nie zmieni.

W ogromnym kosmosie

Ziemia się nie zgubi,

gdy ją każdy mały człowiek

nauczy się lubić.

Ref.:Ochroń Ziemię…

 

  2. Określanie nastroju piosenki. Pytania dla dzieci:

Co to znaczy, że mieszkamy na wielkiej kuli?

Czym jest Ziemia? Dlaczego musimy o nią zadbać?

Czy wszyscy dorośli są przyjaciółmi Ziemi?

−Co oznaczają słowa piosenki:W ogromnym kosmosie Ziemia się nie zgubi, gdy ją mały człowiek zacznie lubić?”

 

 3.Słuchanie wiersza Agaty Widzowskiej ,,Strażnicy przyrody''.

Wypowiedzi dzieci na temat:Co to jest las?

Poznawanie (przypomnienie) ogólnej budowy drzewa: korzenie, pień, gałęzie, koronę z liśćmi.

Kuku, kuku! – echo niesie.

To kukułkę słychać w lesie.

– Kuku, czekam! Kuku, dzieci

Czy sprzątniecie swoje śmieci?

Płaczą sarny i jeżyki:

         Ach! Zamienią las w śmietniki!

–        Rudy lisek wyszedł z norki.

–        – Dzieci to są mądre stworki.

–        O! Zbierają już butelki

–        i zakrętki, i papierki.

–        Wiedzą, że ze szkiełka w lesie

–        straszny pożar się rozniesie!

–        Hyc! Wyskoczył zając Kicek.

–        – Chcecie poznać tajemnicę?

–        Każdy maluch las szanuje

–        i porządku w nim pilnuje.

–        Wie, że drzewo i roślina

–        oczyszczają dym z komina.

–        – Prawda – szepnął wilczek młody.

–        – Dzieci bronią swej przyrody.

–        Nikt nie goni nas z patykiem

–        i nie płoszy zwierząt krzykiem.

–        Po mrowiskach też nie skaczą.

–        Przecież wtedy mrówki płaczą!

–        Odezwała się sarenka:

–        – Pamiętają o ziarenkach,

–        w zimie dokarmiają ptaki.

–        Lubią nas te przedszkolaki!

–        Cieszmy się więc do rozpuku

–        i śpiewajmy: Kuku, kuku!

 

Pytania dla dzieci:

– Co robiły dzieci w lesie?

Co mówiły zwierzęta o dzieciach?

– Jak wy zachowujecie się w lesie?

 

Wyjaśnianie słów lasy to płuca Ziemi.

–        Lasy to płuca Ziemi, bo produkują tlen, którym oddychamy, zatrzymują także pył i kurz, oczyszczają powietrze, a drzewa iglaste wydzielają olejki eteryczne.

Rozmowa na temat:Kogo możemy nazwać przyjacielem przyrody?

–        Przyjaciel przyrody: nie zrywa kwiatów; nie łamie gałązek drzew; nie śmieci; dokarmia ptaki (zwierzęta); oszczędza wodę, elektryczność; segreguje śmieci; lubi zwierzęta…

–        Rodzic pyta:

–        Jak możemy posegregować śmieci? (Na papier, szkło, plastik i metal).

–        Do czego można wykorzystać plastikowe butelki? (Np. do produkcji mebli ogrodowych, bluzy z polaru).

–        Co to jest recykling? (Ponowne wykorzystanie surowców).

–        Kto daruje drugie życie przedmiotom wyrzuconym na śmietnik?

–        Co artyści wykonują ze śmieci?

–        Co to jest makulatura?

–        Z czego produkuje się papier?

–        Czy znacie jakieś produkty, które zostały wykonane z makulatury? (Papier toaletowy, zeszyty, książki).

–        Co może zatruwać powietrze?

–        Co możemy zrobić, aby zachować piękno naszej planety?

 

Bajka - strażnicy ziemi

 

 

4. Ćwiczenie – Segregowanie opakowań.

–        Obrazki pojemników do segregowania odpadów.

–        Pokazanie dziecku obrazków specjalnych pojemników, których używa się do segregowania odpadów, i wyjaśnienie, jakie odpady można do nich wkładać. Podkreślanie znaczenie segregowania odpadów i ich ponownego przetwarzania w celu odzyskania materiału, który może zostać ponownie wykorzystany. Śmieci nie zanieczyszczają wtedy środowiska, tylko ponownie mogą zostać użyte. Wyjaśnia pojęcie recyklingu.

obrazki

–        Kolory kontenerów wszyscy dobrze znamy,

–        segregujemy śmieci, do nich je wrzucamy:

–        do żółtego butelki, szkło do zielonego,

–        gazety i kartony zawsze do niebieskiego.

–        Pojemnik (lub worek) niebieski – papier,

–        pojemnik (lub worek) zielony – szkło,

–        pojemnik (lub worek) żółty – metale i tworzywa sztuczne.

 

 5.Wykonanie pracy plastycznej Moja ekologiczna zabawka.

–        Rolki po papierze toaletowym, opakowania po jogurcie, sokach, ścinki materiałów, kolorowe sznurki, samoprzylepny papier kolorowy, samoprzylepna kolorowa folia, bibuła, plastelina, nożyczki.

–        Dzieci wybierają dowolne materiały i wykonują zabawki według własnych pomysłów.

  6. Zabawy badawcze –Gdzie jest powietrze?

–        Dla każdego dziecka: balon, słomka do napojów, kubeczek z wodą, paski bibuły zawieszone na nitce.

–        •Rozmowa na temat powietrza (przypomnienie) – gdzie się znajduje; czy ma kolor, kształt; w jaki sposób można poznać, że znajduje się wokół nas.

–        Nadmuchiwanie balonów – obserwowanie ich powiększania się, wypuszczanie powietrza z balonów w kierunku własnych twarzy.

–        Wciąganie powietrza przez nos i wydychanie go przez słomkę do napojów do kubeczka z wodą – obserwowanie powstających bąbelków.

–        Dmuchanie na paski bibuły zawieszone na nitce.

–        Obserwowanie drzew poruszanych wiatrem.

–        Rodzic wyjaśnia, że powietrza nie można zobaczyć ani powąchać, lecz można poczuć, ale tylko wtedy, gdy porusza się jako wiatr. Podkreśla znaczenie powietrza dla życia ludzi i zwierząt oraz jego wszechobecność wokół nas.

 7.Zabawa badawcza – oczyszczanie wody z wykorzystaniem prostego filtra.

–        Słoiki, pędzle ubrudzone w farbie, duża plastikowa butelka, nożyczki, szmatka flanelowa, gaza lub lignina, węgiel drzewny, żwirek, piasek.

        Dzieci brudzą wodę w słoiku, pukając w niej pędzel ubrudzony w farbie. Rodzic pokazuje sposób wykonania prostego filtra oczyszczającego wodę. Wyjaśnia dzieciom, że aby woda mogła być używana przez ludzi, oczyszcza się ją i uzdatnia. Wymaga to jednak wysiłku pracujących przy tym ludzi oraz specjalnych filtrów, co pociąga za sobą duże nakłady finansowe. Podkreśla konieczność oszczędzania wody. Rodzic przecina dużą plastikową butelkę na wysokości 1/3 od jej dna. Dolna część butelki będzie stanowiła zbiornik na oczyszczoną wodę. Drugą część butelki Rodzic odwraca szyjką do dołu, a następnie wypełnia ją: szmatką flanelową, gazą lub ligniną, węglem drzewnym, żwirkiem, a na końcu – piaskiem. Warstwy te powinny zająć około połowy wysokości butelki, którą Rodzic nakłada na część butelki stanowiącą zbiornik oczyszczonej wody. Do tak przygotowanego filtru dziecko wlewają brudną wodę ze słoika i obserwują jej filtrowanie. Patrzą, jak wygląda oczyszczona woda. (W ten sam sposób można oczyścić wodę przyniesioną z rzeki, stawu lub kałuży).

 

8. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Lis i lornetka.

–        Przypomnienie przez dzieci:

–        Jak należy zachowywać się w lesie?

-        Dlaczego należy tak się zachowywać?

 

Przedszkolaki bardzo lubią wycieczki. Odwiedziły już zoo, ogród botaniczny i Muzeum Lalek. Tym razem grupa Ady wybrała się do lasu na lekcję przyrody, bo nauka w terenie jest znacznie ciekawsza niż zwykłe opowieści. Dzieci koniecznie chciały obejrzeć paśniki dla zwierząt. W świecie zwierząt nastąpiło wielkie poruszenie.

Schowajcie się! – krzyknął płochliwy zając. – Idą tu małe człowieki!

Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – poprawiła go łania, spokojnie przeżuwając młode pędy drzew iglastych.

Na pewno zaatakują kijkami nasze mrowiska! – pisnęły przerażone mrówki. – Kiedyś wielki dwunożny człowiek podeptał nasze całe królestwo!

wywęszyć, jakie mają zamiary – oznajmił lis i ruszył przed siebie, wymachując puszystą kitą.

Boimy się hałasu – pisnęły zajączki, tuląc się do uszatej mamy.

Tydzień temu ludzkie istoty zostawiły w lesie pełno śmieci: puszki, sreberka po czekoladzie i butelki! – krzyknął oburzony borsuk. – Chyba nie wiedzą, że kiedy słońce rozgrzeje zbyt mocno szklaną butelkę, to może wywołać pożar lasu!

To straszne! – oburzyła się wiewiórka. – Zaraz przygotuję pociski z orzechów i będę nimi rzucać. Pac! Pac!

W tej samej chwili zza drzew wyłonił się jeleń i dostojnym krokiem zbliżył się do paśnika.

-Witam państwa – przywitał się. – Słyszałem, że boicie się ludzi. Powiem wam, że bać się należy myśliwych, którzy mają strzelby, ale nie ludzkich dzieci, bo one mają dobre serca.

Tiuu, tiuu! My znamy te maluchy! – odezwały się ptaki. – Zimą sypią dla nas ziarenka i szykują słoninkę w karmnikach, żebyśmy nie zamarzły z głodu.

Nadbiegł zziajany lis i, łapiąc oddech, wysapał:

–Kochani, nie ma się czego bać! Te człowieki to bardzo miłe stworzenia.

Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – po raz drugi odezwała się łania.

No dobrze, ludzie. Duże stworzenie w spódnicy mówiło do nich „moje kochane przedszkolaki” czy jakoś tak… Urządzili sobie piknik na polanie, a potem posprzątali wszystkie śmieci. Na trawie nie został ani jeden papierek po kanapkach, ciastkach i cukierkach. Wszystkie butelki po sokach i pudełeczka po jogurtach wyrzuciły na parkingu do wielkiego kosza na śmieci.

A nie krzyczały? – szepnęły wciąż wystraszone zajączki.

Ależ skąd! One dobrze wiedziały, że w lesie trzeba być cicho, żeby nas nie płoszyć.

O! To znaczy, że szanują nas i las – powiedziała do rymu pani zającowa.

Szanować las najwyższy czas! – odpowiedziały chorem zwierzęta.

Tego dnia dzieci wróciły z wycieczki bardzo zadowolone. Nauczycielka pochwaliła wszystkie za to, że w lesie zachowywały się tak, jak należy: nie hałasowały, nie niszczyły mrowisk i norek, nie zrywały żadnych roślin bez zgody pani i pięknie posprzątały po zakończonym pikniku.

A może narysujecie to, co najbardziej zapamiętaliście z dzisiejszej wycieczki? Zrobimy wystawę o lesie.

–Tak! Chcemy!

Ja namaluję wiewiórkę – ucieszyła się Zuzia.

I ptaszki.

A ja narysuję mech – postanowił Jacek.

Pani rozdała dzieciom kartki, kredki i farby. Sama też postanowiła coś namalować. Powstały prawdziwe dzieła sztuki: drzewa iglaste oświetlone słońcem, wiewiórka, ślady kopytek, zielona polana i ptaszki na gałęziach. Jacek namalował czarną plamę i oznajmił wszystkim, że to jest nora niedźwiedzia. Ada narysowała lisa trzymającego w łapkach jakiś dziwny przedmiot.

Co to jest? – zapytała Kasia.

To jest lis – odpowiedziała Ada, chociaż uznała, że bardziej przypomina psa niż lisa.

A co on trzyma?

Lornetkę – odpowiedziała Ada.

Lornetkę? Przecież lisy nie używają lornetek – stwierdził Piotrek. – Nie widziałem tam żadnego lisa.

A ja widziałam – odparła Ada. – Cały czas nas podglądał!

Naprawdę?

Naprawdę. Ciągle nas obserwował, a zza drzewa wystawała jego ruda kita.

To dlaczego nam nie powiedziałaś?

Nie chciałam go spłoszyć. Widocznie sprawdzał, czy umiemy się dobrze zachować w lesie.

Pewnie, że umiemy! – stwierdził Piotrek.

Nauczycielka zebrała wszystkie obrazki i przyczepiła je do specjalnej tablicy.

–Jaki tytuł nadamy naszej wystawie? – zapytała dzieci.

Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobał się wszystkim pomysł Ady: „Czas szanować las”. Jednak największe zdziwienie wywołał rysunek nauczycielki.

Dlaczego pani powiesiła pustą kartkę? – zdziwiły się dzieci.

Ona nie jest pusta – uśmiechnęła się tajemniczo pani.

Przecież pani nic nie narysowała…

Narysowałam w wyobraźni. Moj rysunek przedstawia leśną ciszę.

Oj, nasza pano powrocie do przedszkola?

−Kogo narysowałai zawsze nas czymś zaskoczy!

 

 10.Rozmowa na temat opowiadania.

Jak zwierzęta przyjęły obecność dzieci w lesie?

Dlaczego zwierzęta bały się dzieci?

Co powiedziały o dzieciach zwierzęta, które je obserwowały: jeleń, ptaki, lis?

Co zrobiły dzieci p Ada? Dlaczego?

Co narysowała pani? Co przedstawiał jej rysunek?

 

 

 

 11. Założenie hodowli roślin cebulowych przez dzieci:

Cebulki hiacyntów, ziemia ogrodnicza, konewka z wodą, łopatki, doniczki.

Dzieci otrzymują doniczki, ziemię, cebulki hiacyntów (lub innych roślin cebulowych). Nabierają ziemię łopatkami do doniczek, wsadzają cebulki. Częściowo je przykrywają, podlewają wodą z konewki i umieszczają na parapecie okna. Przez następne dni obserwują rozwijające się hiacynty.

 

TYDZIEŃ V (14 - 17  KWIETNIA)

 

Karty pracy – wiejska zagroda - zobacz

 

Wiejskie podwórko

 

1. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Uparty kogut.

 • Wyjaśnienie znaczenia słowa uparty.

− Kogo nazywamy upartym?

− Czy zwierzęta też mogą być uparte?

− Czy znasz takie zwierzęta?

• Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Uparty kogut.

Rodzina Ady i Olka wybrała się do cioci na wieś. Wszyscy byli zachwyceni celem podróży. Tylko mama wydawała się trochę zakłopotana i lekko zaniepokojona.

– Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na wsi. Chyba bardzo dawno temu. Czy będą tam wszystkie wiejskie zwierzęta? – wypytywała tatę.

– Oczywiście, jak to w gospodarstwie. Będą krowy i cielęta. Świnie i prosięta. A zamiast koni i źrebiąt – dwa traktory. Traktorów chyba się nie obawiasz? – spytał żartem tata. Mama tylko się uśmiechnęła.

– Oczywiście. Nawet rogaty baran mnie nie wystraszy. Jestem supermamą.

– Będą też kury, gęsi, kaczki, indyczki. Zgroza – ciągnął tata żartobliwym tonem. Samochód wjechał na podwórko. Ada i Olek pierwsi przywitali się z ciocią i wujkiem i natychmiast zaczęli się rozglądać za zwierzętami.

– Lola ma szczeniaki! Mogę się z nimi pobawić? – spytał Olek i już był przy kudłatej kundelce i czwórce jej szczeniąt. Ada nie mogła do niego dołączyć, ponieważ ma uczulenie na sierść. Wybrała się więc na spacer po podwórku. – Ko, ko, gę, gę, kwa, kwa – witały ją kury i kurczęta, gęsi i gąsięta, kaczki i kaczęta. Ada z powagą odpowiadała im: „dzień dobry”, „witam państwa”, „przybijemy piątkę?”.

 – Ojej, jaka piękna kózka! – Ada usłyszała zachwycony głos mamy.

– To koźlątko. Ma zaledwie kilka dni – powiedział wujek. – Prześliczny maluszek – stwierdziła z podziwem mama. Koźlątko nie poświęciło mamie uwagi, za to kury podniosły wielki krzyk na jej widok. Obgdakały ją z każdej strony... i sobie poszły. Został jedynie kogut. Wbił wzrok w barwną sukienkę mamy w duże czerwone koła i patrzył jak zauroczony.

– Lubi czerwony kolor – stwierdziła z zadowoleniem mama.

– Hm, obawiam się, że wręcz przeciwnie – powiedział tata. Kogut nastroszył pióra i nieprzyjaźnie zatrzepotał skrzydłami.

– Nie przepada za czerwonym. Kiedyś wskoczył mi na głowę, bo byłam w czerwonym kapeluszu – powiedziała ciocia.

 – Ale to zdarzyło się tylko raz – dodała uspokajająco. Po chwili wszyscy z wyjątkiem mamy zapomnieli o kogucie. Uparte ptaszysko nie odstępowało jej na krok.

– Idź sobie – odpędzała go, jednak kolor czerwony na sukience przyciągał uparciucha jak magnes. – Nie bój się, mamo – Ada dodała mamie otuchy.

 – Dam sobie radę. – Mama bohatersko przeszła między kaczkami, kurami, minęła nawet gąsiora, ale gdy spojrzała za siebie, ponownie ogarnął ją niepokój. Kogut wciąż był tuż-tuż i wojowniczo stroszył pióra.

 – Bywa uparty jak oślątko – westchnęła ciocia. – Wracaj do kurnika, uparciuchu.

– No właśnie! – powiedziała stanowczo mama. 150 Obie, mama i ciocia, weszły do domu. Niezadowolony kogut grzebnął pazurem i wrócił do kurnika. Tymczasem tata z wujkiem założyli na głowy kapelusze z siatką na twarz i poszli zajrzeć do uli w sadzie. Ada unikała pszczół od czasu, gdy minionego lata została użądlona w stopę. Wolała przechadzać się pośród żółtych kaczuszek, które nie żądlą i są mięciutkie. Nawet nie zauważyła upływu czasu. Zbliżała się właśnie pora dojenia krów, więc ciocia poszła przygotować dojarki. Olek wciąż bawił się ze szczeniętami, a tata i wujek zapomnieli o wszystkim, tak bardzo zajęli się sprawdzaniem pszczelich uli. Znudzona mama postanowiła do nich dołączyć. Jednak żeby dotrzeć do furtki prowadzącej do sadu, musiałaby przejść obok kurnika. Co będzie, jeśli kogut ją zobaczy? Wolała tego uniknąć. Postanowiła przechytrzyć nieprzyjaznego ptaka i przedostać się do sadu przez płot. Jakież było zdziwienie Ady, gdy zobaczyła mamę wspinającą się na ogrodzenie. Pokonanie płotu, kiedy ma się na sobie odświętną sukienkę, nie jest łatwe, jednak mamie się to udało. Co prawda w rajstopach poleciało oczko, a sukienkę lekko rozdarła, ale kto by się tym przejmował.

– Oczko ci ucieka, łap je! – zażartował tata na widok żony.

– To nic takiego. Wykiwałam koguta – powiedziała szeptem, zadowolona z siebie mama. Chwilę później Ada zobaczyła koguta, który bez trudu przefrunął nad płotem i wylądował w sadzie.

• Rozmowa na temat opowiadania.

− Czy mama Olka i Ady była wcześniej na wsi?

− Z kim bawił się Olek? − Co robiła Ada?

− Jaki ptak zainteresował się mamą? Dlaczego?

− Czym zajęli się tata z wujkiem?

− Jak mama przechytrzyła koguta? Czy jej się to naprawdę udało?

 

2. Zabawa Jakie jest zwierzę? − Rodzic. pyta: Jaki (jaka) jest…? – podając nazwę zwierzęcia, a dziecko wymyśla określenia.

 Np. Jaka jest kura? (mała, głośna…)

Jaki jest kogut? (szybki, głośny…)

Jaka jest kaczka? (spokojna, powolna…)

 Jaka jest krowa? (duża, łagodna, spokojna…)

Jaki jest koń? (duży, szybki, groźny…)

 

3. Karty pracy, cz. 4, s. 4–5. Nazywanie zwierząt, które grupa Ady zobaczyła na wsi w gospodarstwie agroturystycznym. Odszukiwanie zwierząt znajdujących się w pętlach na dużym obrazku.

 

4. Odkrywanie litery ż: małej i wielkiej, drukowanej i pisanej.

  • Wyodrębnianie wyrazu podstawowego – żubry. Karty pracy Nowe przygody Olka i Ady. Litery i liczby, cz. 2, s. 64–65.

- Jakim zwierzętom przyglądają się Olek, Ada i dziadek?

− Czy żubry żyją wolno?

  • Analiza i synteza słuchowa słowa żubry. Dziecko dzieli słowo żubry na sylaby i na głoski. Liczy, ile w słowie żubry jest sylab, a ile głosek. Następnie wymienia inne słowa, w których głoskę ż słychać na początku (żaba, żurek, żyrafa…), w środku (leżak, jeżyny, kałuża…). Rodzic zwraca uwagę, że głoska ż na końcu słowa jest często słyszana jak głoska sz, np. w słowie garaż.
  • Budowanie schematu słowa żubry. Białe kartoniki dla dziecka. Dziecko układa tyle kartoników, ile sylab słyszy w słowie żubry. Rozsuwa kartoniki i wymawia sylaby głośno. Następnie układa tyle kartoników, ile głosek słychać w słowie żubry – wymawia głoski głośno, dotykając kolejno kartoników.
  • Określanie rodzaju głoski ż. Dziecko wypowiada głoskę ż: długo: żżżyyyy… krótko: ż, ż, ż, ż… Głoska ż jest spółgłoską .
  • Karty pracy Nowe przygody Olka i Ady. Litery i liczby, cz. 2, s. 64–67.

 

5. Karta pracy, cz. 4, s. 6. Naśladowanie głosów zwierząt przedstawionych na zdjęciach. Otaczanie zieloną pętlą zwierząt, które mają dwie nogi, a czerwoną pętlą tych, które mają cztery nogi. Nazywanie zwierząt, które są w jednej pętli, i tych, które są w drugiej pętli. Rysowanie kotków według wzoru. Kolorowanie drugiego kotka, licząc od lewej strony.

 

6. Ćwiczenia ortofoniczne na podstawie wiersza Teresy Fiutowskiej Podwórkowa awantura.

Kura gdacze, kaczka kwacze –

 goni kurę mokrą raczej.

Gęś też syczy, kogut pieje.

Gwałtu! Rety! Co się dzieje?

 Ryczy krowa, świnia kwiczy,

a indyk się rozindyczył.

Kot mysz goni, głośno miauczy.

– Dość awantur! Już wystarczy!

Tak pies Burek głośno szczeka

i już słychać go z daleka.

Koza meczy:

mee, mee, mee…

– Czego psisko mądrzy się? 

Dla ochłody – wiadro wody

poleją na głowy, brody!

Wyszły z mody awantury!

A sio, gęsi, a sio, kury! –

Powiedziała, co wiedziała,

białą brodą pokiwała,

pochyliła nisko rogi.

– Cisza! Spokój! Zejść mi z drogi!

Awantura się skończyła,

bo ta koza groźna była.

Rodzic wyjaśnia niezrozumiałe zwroty, a następnie pyta:

 − Które zwierzęta brały udział w podwórkowej awanturze?

− Jakie zwierzę próbowało je uspokoić? W jaki sposób to zrobiło?

 Rodzic zwraca uwagę na głosy, jakie wydawały zwierzęta.

 

7. Długi, krótki – ćwiczenia w mierzeniu długości.

• Ćwiczenia dotyczące zrozumienia stałości miary.

Osiem kawałków sznurka  w dwóch różnych kolorach. Rodzic układa ze skakanek dwie drogi (każda składa się z czterech kawałków sznurka w tym samym kolorze, np. droga czerwona i droga żółta).

• Dwie drogi równoległe.

Rodzic pyta: − Czy obie drogi mają taką samą długość? Jedna z dróg zakręca.

 

 

− Czy teraz drogi mają taką samą długość?

− Dlaczego uważasz, że czerwona droga jest dłuższa?

Rodzic wraca jeszcze raz do pierwszego przypadku.

− Czy drogi mają taką samą długość?

− Dlaczego tak uważasz? Jedna z dróg zakręca.

 

 

− Czy drogi nadal mają taką samą długość?

− Jak można udowodnić, że są tej samej długości?

(Drogi mają taką samą długość, bo nadal są te same cztery kawałki sznurka, tylko przesunięte).

• Mierzenie szerokości dywanu stopa za stopą. Mały dywan. Dziecko oraz rodzic mierzy szerokość dywanu, stawiając stopę przed stopą (palce jednej stopy dotykają pięty drugiej stopy) i głośno licząc. − Dlaczego wyszły wam różne wyniki? − Czy wasze stopy są jednakowej długości?

 

8. Karta pracy, cz. 4, s. 7. Olek i Ada zastanawiają się, która tasiemka jest dłuższa. Zastanów się, jak to sprawdzić. Kolorowanie tasiemek. Kończenie rysowania kurcząt według wzoru. Kolorowanie trzeciego kurczęcia, licząc od prawej strony.

 

9. poruszajmy się trochę ! – oglądnij

 

10. Karta pracy, cz. 4, s. 8. Kolorowanie tak samo puzzli ze zdjęciami dorosłych zwierząt i ich dzieci. Nazywanie mam i ich dzieci. Czytanie całościowe nazw zwierząt przedstawionych na zdjęciach. Naklejanie ich zdjęć w odpowiednich miejscach.

 

11. Karta pracy Nowe przygody Olka i Ady. Litery i liczby, cz. 2, s. 68. Czytanie tekstu indywidualnie przez dzieci. Odszukiwanie zdjęć zwierząt i naklejanie ich w odpowiednich miejscach.

 

12. Zapoznanie z wybranymi popularnymi przysłowiami, których bohaterami są zwierzęta; wyjaśnienie ich znaczenia.

Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.

Zapomniał wół, jak cielęciem był.

Koń ma cztery nogi i tak się potyka.

Pasuje jak wół do karety.

Nie kupuj kota w worku.

 

13. Karta pracy, cz. 4, s. 9. Oglądanie obrazka, odszukiwanie na nim śladów zwierząt. Łączenie obrazków zwierząt z ich śladami. Czytanie z nauczycielem (lub samodzielnie) nazw zwierząt. Naklejanie zdjęć zwierząt w odpowiednich miejscach.

 

14. Co robi kura ? ciągle ko ko ko – oglądnij-

 

15. Pora na zagadki

Lubi głośno gdakać,

kiedy zniesie jajko.

Każdy wie, że jest stałą kurnika mieszkanką. (kura)

 

Zakręcony ogonek,

śmieszny ryjek

„Chrum, chrum – głośno woła – kto jedzenie da?” (świnka)

 

Na przykład łaciate,

w oborze mieszkają.

Pasą się na łąkach,

zdrowe mleko dają. (krowy)

 

Niie pieje, nie gdacze,

tylko głośno kwacze.

Po stawie pływa.

Jak się nazywa? (kaczka)

 

Grzebień ma na głowie

swoim głośnym pianiem

wszystkich wczesnym rankiem

 budzi na śniadanie. (kogut)
 

16. Praca plastyczna

Propozycje prac plastycznych. Zachęcamy do wysyłania zdjęć swoich pociech na adres mailowy grupy Żabki.

 

 

17.  Co nam dają zwierzęta? – zobacz +krowa

Karty pracy co nam dają zwierzęta – zobacz-

 

18. Zabawa Smakujemy i dotykamy.

Produkty pochodzące od zwierząt, apaszka. Rodzic pokazuje produkty, które pochodzą od zwierząt, np.: jajka, ser, jogurt, miód, mleko, wełna, pióra. Następnie zasłania oczy i podaje do spróbowania lub dotknięcia wybrany produkt. Dziecko podaje nazwy produktów, a po odsłonięciu oczu nazywa zwierzęta, od których te produkty pochodzą.

 

19.  Burza mózgów – Co można zrobić z tych produktów?

Rodzic podaje nazwę produktu otrzymanego od zwierząt, a dziecko mówi, do zrobienia czego można go wykorzystać. Np. jajka – ciasto, kanapki, sałatka… mleko – ser, budyń, jogurt… pióra – poduszka, pierzyna… wełna – szalik, sweter, czapka…

 

20. Rozmowa na temat wiosennych prac na wsi.

• Karta pracy, cz. 4, s. 10. 167

Oglądanie strony gazety ze zdjęciami przedstawiającymi prace na wsi. Określanie, co to za prace. Rysowanie w każdym kolejnym polu o jedną łopatę więcej niż w poprzednim.

Pole

Na polach rozpoczęły się prace: orka, bronowanie kultywatorami gleby oraz jej wałowanie, a następnie siew i sadzenie roślin.

 − Dawniej nie było traktorów. Co wykorzystywano do prac polowych?

− Co robią ludzie w ogródkach? Co jest im potrzebne do pracy?

Sad

W sadzie wiosną (w marcu) właściciele przycinają gałęzie drzew i krzewów, opryskują drzewa, bielą wapnem ich pnie.

− Dlaczego są wykonywane takie prace?

Zwierzęta wiejskie

Rolnicy przez cały rok codziennie muszą dbać o zwierzęta. Np. krowy muszą być dojone kilka razy dziennie.

− Czy praca rolnika jest łatwa?

 

21.  Karta pracy, cz. 4, s. 11. Rysowanie narzędzi ogrodniczych po śladach. Czytanie z rodzicem lub samodzielnie ich nazw. Łączenie rysunków z nazwami. Rysowanie w każdym kolejnym polu o jedne grabie mniej niż w poprzednim.

 

22. Co słychać na wsi? – zobacz

 

 

 

TYDZIEŃ IV (6- 10  KWIETNIA)

 

 

Karty pracy wielkanocne - zobacz

Wielkanocne zadania - zobacz

Dyktando graficzne - zobacz

Dyktando graficzne - rozwiązanie  - zobacz

Wielkanocne jajko - zobacz

 

 

ŚWIETA WIELKANOCNE TUŻ,  TUŻ

 

1.  Słuchanie piosenki Koszyczek dobrych życzeń (sł. i muz. Krystyna Gowik).

 

  I.    Siedzi biały cukrowy baranek w wielkanocnym koszyku,

           a z barankiem gromada pisanek – dużo śmiechu i krzyku.

           Dwie kiełbaski pachnące są, sól i pieprz, by był pyszny smak. 

           Dziwi się biały baranek: „O! Kto to wszystko będzie jadł?”

 

 Ref.: Mama, tata, siostra, brat – każdy coś z koszyczka zjadł, 

          a to taki jest koszyczek pełen dobrych życzeń.

          Gdy życzenia złożyć chcesz, coś z koszyczka szybko bierz! 

          I życz szczęścia, pomyślności, a na święta dużo gości!

 

II. Dawno temu prababcia tak samo koszyk przygotowała.

 Był baranek i dużo pisanek, i kiełbaska niemała.

  Ja to dobrze już teraz wiem, że koszyczek przemienia świat, 

 lecz babcia z dziadkiem dziwili się: kto to wszystko będzie jadł?

 

Ref.....

 

III.               Kiedyś ja przygotuję koszyczek, aby spełniał życzenia. 

 Od pisanek kolory pożyczę, od baranka marzenia. 

 I tak zawsze już będzie wciąż, że w koszyczku pyszności są,

  a mamy i babcie, i ciocie też z życzeniami dają go.

 

Ref......

 

2. Rozmowa na temat tekstu piosenki. Rodzic pyta:

 − Co znajduje się w koszyczku, o którym jest mowa w piosence?

− Co znaczą w piosence słowa „koszyczek dobrych życzeń”?

 

3. Słuchanie ciekawostek na temat zwyczajów i tradycji wielkanocnych.

 

Jajko to znak wszelkiego początku narodzin i zmartwychwstania. Dzielimy się nim przed rozpoczęciem śniadania, życząc sobie pomyślności, zdrowia i błogosławieństwa Bożego. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na choroby, chroniło przed pożarem, zapewniało urodzaj w polu i w ogrodzie, a nawet powodzenie w miłości. Z jajka wykluwa się kurczątko, które jest symbolem nowego życia.

 

Pisanki dawano w podarunku, jako dowód życzliwości i sympatii.

 

Chleb jest podstawowym pokarmem człowieka. Dzielenie się z nim i wspólne spożywanie jest od najdawniejszych czasów znakiem przyjaźni, życzliwości i poczucia wspólnoty.

 

Palemka miała chronić ludzi, zwierzęta, domy przed ogniem, czarami i złem tego świata. Niezwykłą moc daje jej gałązka wierzby – drzewa najwcześniej okrywającego się zielenią.

 

Mazurki przywędrowały do nas z kuchni tureckiej. Kunsztownie lukrowane i dekorowane bakaliami, przypominają wyglądem maleńkie tureckie dywaniki.

 

Chrzan, a także przyprawy – pieprz i sól, święci się, aby pamiętać o gorzkiej Męce Chrystusa. Dawniej śniadanie wielkanocne rozpoczynało się od zjedzenia całego korzenia chrzanu, żeby ustrzec się od bólu zębów i brzucha.

 

 Baranek z czerwoną chorągiewką ze złotym krzyżykiem symbolizuje Chrystusa Odkupiciela. Stawiano go pośrodku stołu, żeby podczas wielkanocnych biesiad i uciech wierni nie zapominali o religijnym charakterze świąt.

 

Kiedy gospodynie wypiekały baby drożdżowe, kuchnia musiała być zamknięta na klucz. Ktoś obcy bowiem mógłby zaszkodzić rosnącemu ciastu głośną rozmową albo złym wzrokiem. Wyjętą z pieca babę kładziono na poduszki i do chwili ostygnięcia przemawiano do niej szeptem.

 

Zajączek obwieszcza wiosenną odnowę. Kiedyś jego wizerunek kojarzono z grzesznikami, którzy odbyli oczyszczającą pokutę. Potem zaczął obdarowywać dzieci łakociami i prezentami.

 

 4. Karta pracy, cz. 3, s. 72.

Czytanie podanych wyrazów z R. (lub samodzielnie). Łączenie ich z odpowiednimi obrazkami. Rysowanie po prawej stronie karty takich samych pisanek, jakie są po lewej stronie karty.

 

 5. Słuchanie ciekawostek na temat pisanek.

 

Legenda głosi, że Maria Magdalena, kiedy szła w niedzielę wielkanocną do grobu Chrystusa, zabrała ze sobą jajka, które miały być posiłkiem dla apostołów. Po spotkaniu Chrystusa, który zmartwychwstał, zauważyła, że jajka zmieniły kolor na czerwony. Od tej pory przyjął się zwyczaj malowania jaj na Wielkanoc. Malowane we wzory jajko nazywa się pisanką, bo zgodnie z tradycją te wzory pisze się rozgrzanym woskiem na jajku, używając lejka ze skuwki od sznurowadeł oraz szpilki do robienia kropek. Gdy jajko z napisanym wzorem zanurzymy w farbie, a potem usuniemy wosk w gorącej wodzie, pozostanie jasny wzór na barwnym tle. Kiedyś pisanki zakopywano pod progami domów, aby zapewniły mieszkańcom szczęście i dostatek. Skorupki jaj wielkanocnych rzucano też pod drzewa owocowe, aby zapobiec szkodnikom i sprowadzić urodzaj. Dziewczęta myły włosy w wodzie, w której gotowano jajka na pisanki, aby bujnie rosły i podobały się chłopcom. W zabawie zwanej walatką lub wybitką toczono po stole pisanki lub uderzano nimi o siebie. Posiadacz stłuczonego jajka tracił je na rzecz właściciela nienaruszonej pisanki. Inną grą było rzucanie pisankami do siebie lub przerzucanie ich przez dachy kościoła.

 

6.  Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Gipsowe pisanki.

Zbliżały się święta wielkanocne. Rodzina Ady i Olka zwykle spędzała je razem z babcią i dziadkiem. Niestety, tydzień wcześniej dziadek zagapił się na przelatującego bociana i złamał prawą rękę.

– Ojej! Biedny dziadek. Nie będzie mógł malować z nami pisanek – stwierdziła smutno Ada. – Nie martwcie się, wymyślimy dziadkowi jakieś zajęcie – odpowiedziała babcia, biegnąc po ścierkę, bo dziadek rozlał herbatę. Posługiwanie się lewą ręką nie wychodziło mu najlepiej. Wszyscy zgodzili się, by spędzić Wielkanoc w domu babci i dziadka, a potem wspólnie ustalili plan przygotowań do świąt. Ada i Olek mieli zrobić pisanki. Mama miała czuwać nad całością i robić kilka rzeczy naraz, bo była wspaniałym organizatorem. Tata miał wspomóc mamę w zakupach, sprzątaniu i przygotowaniu potraw. Jego specjalnością były pieczeń, sałatka jarzynowa i sernik. Tata był też specjalistą od mycia okien i robił to szybko i sprawnie, pogwizdując przy tym jak skowronek. Zadaniem babci były dekoracje i przygotowanie świeżych kwiatów. Dziadek… Dziadek miał za zadanie leżeć i odpoczywać, bo „musi się oszczędzać”. Tak stwierdziła babcia. Wszyscy zabrali się do pracy. Dzieci z pomocą mamy ugotowały jajka na dwa sposoby: część w łupinach cebuli, część w wywarze z buraków. Cebulowe jaja miały kolor brązowy, a buraczane – różowy. – Takie pisanki nazywają się kraszanki – wyjaśniła mama.

– Możemy pokolorować je we wzorki cienkim białym pisakiem lub wydrapać na nich wzorki.

– Wtedy będą drapanki – dodała babcia. – A czy wiecie, jak zabarwić jajka na kolory żółty, zielony lub czarny? – zapytał dziadek.

– Pomalować farbami plakatowymi – odpowiedział Olek. – A gdybyście nie mieli farb? – Hm, to nie wiemy…

– Kolor zielony uzyskamy z liści pokrzywy, a czarny z owoców czarnego bzu lub łupin orzecha włoskiego. Aha! Żółty – z suszonych kwiatów jaskrów polnych. Wystarczy dorzucić je do wody i ugotować w niej jajka. 130 Babcia mrugnęła do wnuków i po chwili przyniosła im kwiaty narcyzów. Miała też przygotowaną, samodzielnie wyhodowaną rzeżuchę. Zrobiła z niej piękne dekoracje. Wyglądały jak małe łączki, a na nich siedziały żółte kurczaczki zrobione z papieru. Z ogrodowej szklarni babcia przyniosła pachnące hiacynty w doniczkach i pęki białych tulipanów. Przygotowała też biały obrus. W wazonach stały kosmate bazie, nazywane przez Adę „szarymi kotkami”. Kiedy okna lśniły już czystością, tata zabrał się do pieczenia sernika.

– A czy wiecie, że można upiec sernik z dodatkiem ziemniaków? – zapytał dziadek.

– Coś ty, dziadku! Przecież sernik robi się z sera, masła i jajek – zauważyła Ada.

– A nieprawda! Moja mama piekła pyszny sernik z dodatkiem kilku ugotowanych ziemniaków. Oczywiście twarogu było dwa razy więcej, ale te ziemniaki nadawały sernikowi puszystości. Wszystkie sąsiadki przychodziły do mamy po przepis.

– Oj, to muszę ci taki upiec, kochanie – powiedziała babcia.

– Sam ci upiekę taki sernik, ale bez gipsu – odparł dziadek. – Sernik z gipsem byłby za twardy – roześmiał się tata. – Ale skoro zachwalasz ten przepis, to zaraz dodam do sernika jednego ziemniaka, bo akurat mam za dużo do sałatki. Tymczasem mama ugotowała smakowity żurek i zrobiła ciasto na piaskową babę wielkanocną. Ada i Olek nie mogli się doczekać, kiedy pójdą poświęcić pokarmy. Z pomocą mamy pięknie przystroili koszyczek, w którym na białej serwetce leżały chleb, jaja, biała kiełbasa, ciasto oraz sól i pieprz. Całość ozdobili zielonymi gałązkami bukszpanu. W pierwszy dzień świąt cała rodzina usiądzie przy świątecznym stole i podzieli się jajkiem, symbolem życia.

– Jutro poszukamy jajek schowanych w ogrodzie – przypomniała sobie Ada. – Zajączek zawsze przynosi dla nas czekoladowe jajka.

– To nie zajączek, tylko mama – odparł Olek, który nie wierzył w opowieści o zajączku przynoszącym prezenty.

– To tylko zabawa. – A czy wiecie, jak bawiono się dawniej na Wielkanoc? – ożywił się dziadek.

– Ulubioną zabawą było uderzanie o siebie dwoma jajkami, a zwyciężał ten, którego jajko nie zostało rozbite. – Ojej! To dopiero była jajecznica! – zachichotała Ada.

– Dawniej chodzono po wsi z kogutem, który był symbolem urodzaju. Później prawdziwe ptaki zastąpiły kogutki gliniane lub drewniane.

– A śmigus-dyngus też był? – zapytał Olek. – Był, ale nie mówiono dyngus, tylko wykup. Chłopcy chodzili po wsi i w zamian za śpiew domagali się zapłaty, czyli wykupu w postaci pisanek, słodyczy albo pieniędzy.

– Dziadku, jak ty dużo wiesz – zachwycił się Olek.

– Dziadek nam pomaga we wszystkim! – dodała Ada. – A przecież ma złamaną rękę. – Może w nagrodę namalujemy dziadkowi pisanki na gipsie? – zaproponował Olek. I tak też zrobili. Gips dziadka wyglądał naprawdę świątecznie. – Kochani – powiedział zadowolony dziadek.

– Mam do was wielką prośbę. Sernik się piecze, babka piaskowa rośnie, a jajka są pokolorowane. Usiądźmy w ogrodzie, popatrzmy w niebo i pomyślmy o tym, co jest najważniejsze. – O czym, dziadku? – Jak to o czym? O życiu i o miłości – odpowiedział dziadek i podrapał się lewą ręką

 

 

 7. Rozmowa na temat opowiadania

. − Gdzie rodzina Olka i Ady spędziła Wielkanoc?

 − Co się stało dziadkowi? Dlaczego?

 − Jakie zadania mieli do wykonania podczas przygotowań do świąt Olek i Ada, rodzice i dziadkowie?

 − Czym babcia ozdobiła stół? − Jakie rady dawał dziadek?

 − Czy tata i mama wywiązali się z zadań?

 − Co według dziadka jest najważniejsze?

 

 

8. Pieczemy razem z mamą- mazurek

Wspólne gotowanie i pieczenie pysznych słodkości to dla dzieci zawsze frajda, bez względu na okazję. Warto więc zaangażować maluchy do pomocy w kuchni podczas przygotowywania wielkanocnych dań. Tradycyjnym ciastem wielkanocnym jest oczywiście mazurek, który w przygotowaniu jest wręcz dziecinnie prosty. Będziecie potrzebować:

•                    formę o wymiarach 20 × 30 cm,

•                    160 g masła,

•                    100 g cukru pudru,

•                    2 żółtka,

•                    250 g mąki,

•                    1 puszkę masy kajmakowej,

•                    migdały, orzechy, suszone owoce.

Przy tym wypieku pole do popisu będą miały dzieci za­­pewne przy dekorowaniu – podaj im blachę gotowego ciasta, zostaw do dyspozycji bakalie i niech układają je na mazurku według własnego uznania. Uwierz nam – nikt w Twojej rodzinie lepiej nie odegra roli dekoratora mazurka niż Twoje kreatywne dzieci!

 

 9. Gra liczbowa – Kostką rzucamy – pisanki zbieramy.

Pisanki: kolorowe i białe,

 duża kostka do gry, z kropkami (5-latki) / z liczbami (6-latki).

 R. rozkłada na dywanie, w rzędzie, powycinane z kartonu kolorowe pisanki i sylwety białych jajeczek. Dzieci kolejno rzucają dużą kostką. Liczą oczka, zbierają tyle jajek, ile wskazuje liczba oczek, i układają je na końcu rzędu pisanek. Jeśli wśród zebranych pisanek znajduje się białe jajko, dzieci je zatrzymują. Zabawa trwa tak długo, aż na dywanie zostaną tylko kolorowe jajka. Na zakończenie dzieci liczą zebrane białe jajka. Dziecko, które ma ich najwięcej, wygrywa.

 

 10. Dostrzeganie rytmu w układzie kolorowych, papierowych pisanek i kontynuowanie go.

 Papierowe sylwety pisanek w trzech kolorach R. układa ciąg rytmiczny z papierowych, kolorowych pisanek. Dzieci, po dostrzeżeniu rytmu, kontynuują go, układając odpowiednie sylwety. Np. pisanki: czerwona, niebieska, pomarańczowa, czerwona, niebieska, pomarańczowa, czerwona, niebieska, pomarańczowa (zawsze trzy sekwencje).

 

Wielkanocne kodowanie - zobacz 

 Wielkanocne kodowanie - rozwiązanie - zobacz

 

Kodowanie z pisankami - zobacz

Kodowanie z pisankami - rozwiązanie - zobacz

 

 

11.„Pisanki” – Ćwiczenia grafomotoryczne. Zadaniem dziecka jest kreślenie wzorów na ograniczonej powierzchni co sprzyja doskonaleniu koordynacji wzrokowo – ruchoweJ

 

 

12. EKSPERYMENT ,,GUMOWE JAJKO''

 

Potrzebne;

•                    jajko (surowe)

•                    ocet

•                    kubek

•                    talerzyk

Jajo wkłdamy do kubka i wlewamy ocet tak, aby całe jajo było zanurzone. Ten kwaśny zapach jest konieczny – to aromat nauki i mocnych wrażeń, które nadejdą! Zostawiamy całość na jedną dobę. W tym czasie ocet ścina białko, na skorupce widać bąbelki uciekającego powietrza. Po upływie jednego dnia, obieramy jajo ze skorupki i sprawdzamy co tam się wydarzyło. Po obraniu jajko wygląda jak ugotowane na twardo. Jest natomiast bardzo plastyczne. Jeśli dłużej posiedzi w occie, zaczyna się nawet odbijać. Moje też się odbijało – ale szyby to by nie wybiło:)

 

zobacz eksperyment

 

13. Ćwiczenie oddechowe – Baranek.

Dla dziecka: szablon baranka, słomka, skrawki białego papieru.

Przed dzieckiem znajduje się szablon baranka. Obok baranka zostają umieszczone małe kawałki białego papieru. Dziecko za pomocą słomki przenosi kawałki papieru na szablon baranka, przez słomkę wciąga powietrze. Nie pomaga sobie rękami.

 

14. Zagadki dotykowe – Co ukryłam w pudełku?

Przedmioty związane z Wielkanocą, apaszka do zasłonięcia oczu.

Dziecko z zasłoniętymi oczami odgaduje, co otrzyma w dłoniach np. koszyczek, baranka, zajączka, bazie, serwetkę itp.

 

15. Zabawa ruchowa z wykorzystaniem rymowanki

Ręce w przód,

ręce w gorę,

i podskokiem aż pod chmurę.

Ręce w dół,

ręce w bok,

nogi wykonują skok. (Wykonują podskok obunóż w miejscu).

Wszyscy ćwiczą bez wyjątku, (Maszerują w miejscu).

zaczynamy od początku. (Maszerują w miejscu).

 

 16.  Słuchanie wiersza Władysława Broniewskiego Śmigus.

 

 Śmigus! Dyngus!

Na uciechę z kubła wodę lej ze śmiechem!

 Jak nie kubła, to ze dzbana,

śmigus-dyngus dziś od rana!

 

 Staropolski to obyczaj,

 żebyś wiedział i nie krzyczał,

 gdy w Wielkanoc, w drugie święto,

będziesz kurtkę miała zmokniętą.

 

Porozmawiajmy:;

  -Co to jest śmigus-dyngus?

 − Co to znaczy staropolski obyczaj?

 − Kiedy obchodzi się śmigus-dyngus?

 

17. Zabawa słowna – Składamy życzenia.

Kartki świąteczne z życzeniami.

Rodzic czyta życzenia zapisane na kartkach świątecznych. Dziecko je omawia (czego sobie życzą ludzie). Potem próbują układać życzenia.

 

18. Zagadki Wielkanocne

1.             Mleczka nie piją, myszek nie jedzą, te bure kotki na drzewie siedzą?

2.            Ma cztery nogi stoi jak wryty. Na święta białą serwetą przykryty?

3.            Kura je zniosła, mama przyniosła, ugotowała, dzieciom podała?

4.            Jak się nazywa skorupka od jajek, co do malowania świetnie się nadaje?

5.            Na Wielkanocnym stole to ona króluje, polana słodkim lukrem i gościom smakuje?

6.            W Wielkanocnym koszyku leżeć będą sobie, zanim je tam włożę ślicznie je ozdobię?

7.            Wielkanocna zupa, w niej kiełbaska pływa, jest tam też jajeczko, żółte jak słoneczko?

8.            Białe, złote, malowane, i kraszane i pisane, na Wielkanoc darowane?

9.            Upleciony ze słomy, wikliny, chętnie nosi owoce, jarzyny?

10.         Ten prawdziwy na śniadanie wychodzi na łąkę. Ten cukrowy raz do roku ozdabia święconkę?

11.          Ma skręcone rogi, złotem malowane. Stoi z chorągiewką wśród barwnych pisanek?

12.         Zgodnie z wielkanocnym zwyczajem słodkie upominki każdemu rozdaje?

13.         W ten świąteczny dzień każdy z nas się śmieje, a woda nie z nieba lecz z wiadra się leje?

14.         Co to za gałązka, co kotków ma bez liku i chociaż nie zamruczy, miła jest w dotyku?

15.         Jeden taki dzień w całym roku mamy, że gdy nas obleją to się nie gniewamy?

16.         Wyrośnięta pani lukrem jest polana. Na świątecznym stole pyszni się od rana?

17.         Kiedy się w Wielkanoc jajkiem wymieniamy, mówiąc miłe słowa, bliskim je składamy?

18.         Wydobywa się ją z ziemi, lecz kupuje w sklepie. Gdy jej dodasz do potrawy, to smakuje lepiej?

19.         Upieczony w piekarniku, pachnący i świeży. Zawsze podczas śniadania na deseczce leży?

 

19. Praca plastyczna 

Zachecamy do wykonania pracy plastycznej proponowanej poniżej oraz do wysyłania zdjęć z ich wykonywania na adres mailowy naszej grupy.

 

 

 

TYDZIEŃ III (30 MARCA - 3 KWIETNIA)

 

1. Słuchanie opowiadania Hanny Zdzitowieckiej Gdzie budować gniazdo?

 – Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci – powiedział dzięcioł.

– Kto to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca – oburzył się skowronek.

– O, nie! Gniazdko powinno być usłane na ziemi, w bruździe, pomiędzy zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu…

 – Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie z gliny, pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory – świergotała jaskółka.

– Sit, sit – powiedział cichutko remiz. – Nie zgadzam się z wami. Gniazdko w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wiaterek buja nim jak kołyską... – Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni – zaćwierkał stary wróbel.

– Ten uważa, że najbezpieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać ukrytych w ziemi owadów. Ba, są nawet ptaki budujące gniazda tylko w norkach, w ziemi albo wprost na wodzie… Ja tam nie jestem wybredny w wyborze miejsca na gniazdo. Miałem już ich wiele w swoim życiu. Jedno zbudowałem ze słomy na starej lipie, drugie – pod rynną, trzecie... hm... trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte – szpakom. Owszem, dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dość niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałęziach, które poznosił na gniazdo, miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi tego kącika. •

 

Rozmowa na temat opowiadania.

− Które ptaki rozmawiały o gniazdach?

 − Jakie gniazdo zachwalał dzięcioł, a jakie skowronek?

− Jakie gniazdo zachwalała jaskółka, a jakie remiz?

− Co powiedział wróbel na temat gniazd?

− Z czego ptaki robią gniazda?

 

2. Karta pracy, cz. 3, s. 62.

Słuchanie nazw ptaków, oglądanie ich gniazd. Określanie różnic i podobieństw

między gniazdami. Kończenie rysowania bocianów według wzoru.

• Oglądanie zdjęcia bociana.

• Podanie jego nazwy, dzielenie jej na sylaby, określanie pierwszej głoski i ostatniej głoski.

• Określanie cech ptasich na podstawie bociana (dziób, skrzydła, ciało pokryte piórami, fruwa, ma ogon itp.).

• Naśladowanie głosu bociana

 

3. Wizualizacja – Jestem bocianem.

Dziecko naśladuje ruchem i głosem bociana, o którym opowiada Rodzic.

Bocian chodzi powoli po łące, czasem dotknie czegoś dziobem. Następnie zatrzymuje się, staje na jednej nodze i wypatruje. Czatując, czasem porusza dziobem, piórami, zaklekoce głośno. Myśli: „Nie ma nic smacznego, są tylko żaby, a jednak lepszy rydz niż nic” i łapie żaby. Potem odlatuje do swojego starego gniazda, które ma od lat.

 

4. Oglądanie zdjęć/obrazków ptasich piór, zapoznanie z ich budową.

Zwrócenie uwagi, że składają się one z elastycznej osi oraz promyków, które od niej odchodzą z jednej i z drugiej strony i nie łączą się ze sobą. Rodzic wyjaśnia, że na skrzydłach ptaki posiadają pióra zwane lotkami, dzięki którym latają. Z ogona wyrastają pióra zwane sterówkami – one pozwalają ptakom utrzymać równowagę.

 

 

 

  • Oglądanie zdjęć (obrazków) różnych jajek (przepiórczych, kurzych, strusich). Porów­nywanie ich wyglądu
  • Zapoznanie z budową jajka. Rodzic rozbija jajko – rozdziela je. Dziecko oglądaj żółtko i białko, nazywa je.
  • Wymienianie potraw sporządzanych z jajek.
  • Podawanie nazw zwierząt, które wykluły się z jajek (ptaki, węże, krokodyle, dinozaury...).
  • Analiza i synteza słuchowa słowa jajko

Dzielenie słowa jajko na sylaby.

Dzielenie słowa jajko na głoski.

  • Co słyszysz na początku słowa jajko?
  • Podawanie przykładów słów rozpoczynających się głoską (jeleń, jagody, jogurt...), mających ją w środku (kajak, fajka, bajka...) oraz na końcu (kraj, maj, klej...).
  • Podawanie imion rozpoczynających się głoską (Jola, JanekJustyna, Jowita...).
  • Analiza i synteza słuchowa imienia Janek.

Dzielenie imienia na sylaby, na głoski; budowanie jego schematu.

  • Zabawa ruchowa Wyścig z jajkiem.

Rodzic ma styropianowe lub drewniane jajka. Za­daniem dziecka jest przebiec z jajkiem trzymanym na łyżce do wyznaczonego miejsca i wrócić.

  • Pokaz litery j: małej i wielkiej, drukowanej i pisanej.
  • Umieszczenie poznanych liter: jJaokne, pod schematami słów jajko, Janek. Odczytanie wyrazów jajkoJanek.

 

 

5. Słuchanie wiadomości na temat bociana.

Bocian biały zamieszkuje tereny trawiaste, stepy, sawanny, tereny uprawne blisko zbiorników wodnych, bagienne, wilgotne lub okresowo zalewane łąki i pastwiska, okolice jezior i laguny. Lubi rozproszone drzewa, na których może gniazdować lub nocować. Występuje głównie na nizinach, rzadko na wyżynach. Bocian unika terenów zimnych, o częstych opadach atmosferycznych, obszarów wysoko położonych i o gęstej roślinności. W przeciwieństwie do bociana czarnego, nie unika siedzib ludzkich i często gnieździ się 110 nawet w środku wsi lub w małych miastach. Bocian ma upierzenie białe, z wyjątkiem czarnych lotek i ogona. Nogi i dziób są czerwone. Szyję ma długą, w locie wyciągniętą do przodu. Młode ptaki mają czarny dziób. Pisklęta są pokryte białym, gęstym puchem. Bociany zakładają duże, koliste gniazda z warstwowo ułożonych gałęzi, poprzetykanych skośnie witkami. Wyściółka jest dość obfita – ze słomy, torfu, niekiedy z dodatkiem papieru i szmat. Umiejscowione są one zwykle na drzewie, w bezpośredniej bliskości siedzib ludzkich, lub na różnych budowlach (na dachu budynku mieszkalnego lub gospodarczego, w ruinach wysokich budynków, na nieczynnych kominach fabrycznych, pylonach, słupach telegraficznych, stogach). Bocian składa jaja pod koniec kwietnia (od 1 do 7). Jest ptakiem mięsożernym. Żywi się owadami, głównie pasikonikami i chrząszczami, ale również jaszczurkami, wężami, pisklętami i małymi zającami. W latach obfitujących w myszy i norniki zjada prawie wyłącznie te gryzonie, przez co jest ptakiem pożytecznym z punktu widzenia rolników.

 

Bocian buduje gniazdo – oglądaj 

 

Bociany małe w gnieździe - oglądaj 

 

6. Praca plastyczna - bocian z ogirami

(prosimy o przyniesienie pracy po poprocie do przedszkola)

 

 

7. Słuchanie fragmentu wiersza Apolinarego Nosalskiego „O dwunastu braciach – kwiecień”

 

Kwiecień nie czeka,

bardzo się spieszy,

aby na drzewach

listki rozwiesić,

pierwsze warzywa

zasiać w ogrodzie,

po czym z uśmiechem

od nas odchodzi.

 

Rodzic pyta:

− O jakim miesiącu jest wiersz?

- Co robi kwiecień?

− Wymieńcie nazwy wszystkich miesięcy.

 

8. Opowiadanie historyjki o wildze. Rysowanie po śladzie.

Karta pracy, cz. 3, s. 63.

 

9. Rozwiązywanie zadań tekstowych metodą symulacji.

Dziesięć klocków (liczmanów) dla dziecka. Dziecko wybiera sobie 10 klocków.

Rodzic. podaje zadania, a dziecko stara się je rozwiązać, dokładając klocki

lub je odkładając.

 

• Na drzewie siedziało 7 wróbli. (Dziecko układa przed sobą 7 klocków).

Potem przyleciały jeszcze 3 wróble. (Dziecko dokłada jeszcze trzy klocki).

Ile wróbli siedzi teraz na drzewie? Dziecko układa działanie: 7 + 3 = 10

 

• Na drzewie było 8 gołębi. (Dziecko układa przed sobą 8 klocków).

Przejeżdżający samochód wystraszył je i wszystkie odleciały. (Odsuwa 8 klocków).
Ile gołębi pozostało na drzewie? Dziecko układa działanie: 8 – 8 = 0

 

11. Karta pracy, cz. 3, s. 64, 65, 66

Kolorowanie rysunku czajki według wzoru. Czytanie z N. (lub samodzielnie) nazw części ciała czajki. Rysowanie jajek w każdym polu tak, żeby wszędzie było ich po dziesięć.

Wskazywanie na rysunkach: słowika, wróbla, jaskółki, bociana. Kolorowanie rysunków ptaków, które powracają do Polski wiosną. Nazywanie ptaków przedstawionych na zdjęciach. Rysowanie po śladach ramek zdjęć.

Łączenie fragmentów obrazków z dołu karty z odpowiednimi pustymi miejscami na dużym obrazku.

 

12. Rodzic  prosi dziecko , aby wyobraziło sobie, że są małymi pisklątkami.

Przy nagraniu spokojnej melodii opowiada, co się zdarzyło.

– Nasze przytulne, ciepłe gniazdo jest bardzo wysoko na drzewie i wiatr kołysze nim delikatnie. W gnieździe mieszkają mama bocianowa i małe bocianie pisklęta. Wiatr dmie coraz mocniej. Nagle gniazdo się przewraca, a my, małe pisklęta, musicie rozłożyć skrzydełka i machać nimi, aby nie spaść na ziemię. Rozłóż szeroko ramiona i lataj, mówiąc: kle, kle, kle… dopóki nie naprawię gniazda i z powrotem cię do niego nie przyprowadzę.

– Teraz znów siedzimy w naszym ciepłym gniazdku i łagodnie się kołyszemy. Ojej, nadchodzi burza! Nagle nasze gniazdo znów się przewraca. Rozłóż skrzydełka i lataj, powtarzając przy tym: kle, kle, kle… Mocno poruszaj swoimi skrzydełkami, aby stały się silne. Chcę naprawić gniazdo i zanieść do niego wszystkie pisklęta. Teraz znowu możemy siedzieć w ciepłym domku. Widzę, że mój mały bocianek umie już latać… Rozwiń swoje skrzydełka, pofruń i przyleć teraz do gniazda samo.

 

12. Rozmowa o wiosennych powrotach ptaków.

 

• Oglądanie książek o ptakach, zachęcanie do dzielenia się spostrzeżeniami na ich temat.

Książki i albumy o ptakach. Dziecko wskazuje znane im ptaki. Słucha ciekawostek na ich temat.

• Rozwiązywanie zagadek o ptakach. Zdjęcia wybranych ptaków.

 

Pióra biało-czarne,

buciki czerwone;

uciekają przed nim żabki,

bardzo przestraszone. (bocian)

 

 

Wiosną do nas przyleciała

ta ptaszyna czarna, mała.

Murować się nie uczyła,

ale gniazdko ulepiła. (jaskółka)

 

 

Już po lesie kuka,

gniazdka sobie szuka.

Jak znajdzie,

podrzuca jaja,

niech inni je wygrzewają. (kukułka)

 

 

Śpiewa wysoko

piosenki do słonka,

głos ma podobny

do drżenia dzwonka. (skowronek)

 

13. Karta pracy, cz. 3, s. 67, 68, 69

Oglądanie zdjęć. Dotykanie ich i mówienie nazw ptaków. Kończenie podanego rytmu – naklejanie odpowiednich zdjęć ptaków, odszukanych wśród naklejek. Łączenie pierwszych głosek z nazw obrazków. Podawanie nazwy ptaka, która powstała

Czytanie z N. (lub samodzielnie) nazw ptaków z pierwszego rzędu. Odszukanie w drugim i w trzecim rzędzie takich samych wyrazów. Kolorowanie ich tak samo jak tych we wzorze.

 Rysowanie po śladach linii – od zdjęć dorosłych ptaków do ich potomstwa. Nazywanie ptaków. Oglądanie piór wybranych ptaków – bociana, wilgi, kukułki, czajki.

 

14. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Sąsiad szpak.

Olek, Ada i rodzice przyjechali do dziadków w odwiedziny i zostali na cały weekend.
Ada była zachwycona. Dostała nowy dzwonek do roweru w kształcie rumianego jabłuszka i musiała go wypróbować. Natychmiast! Jeździła dookoła ogrodu dziadków i dzwoniła zawzięcie. Sprawiało jej to ogromną radość. Wprawdzie rodzina zatykała uszy, ale co tam. Wreszcie Olek nie wytrzymał.

– Na kogo dzwonisz? – spytał.

– Na przechodniów. Ostrzegam ich, że jadę – odpowiedziała rozpromieniona Ada.

 – Ja nie mogę! Tu nie ma żadnych przechodniów – wykrzyknął ogłuszony Olek. Ada wzruszyła ramionami, jednak wreszcie przestała dzwonić.

– Jak dobrze – westchnęli dziadkowie, rodzice i cztery ogrodowe myszy.

– Cisza, aż dzwoni w uszach – roześmiał się dziadek.

– Teraz mogę przedstawić wam nowego sąsiada.

– Zaprowadził Adę i Olka w odległą część ogrodu. Tu, na pniu wysokiej brzozy, powiesił kilka dni wcześniej budkę lęgową dla ptaków.

– Zachowajcie ciszę. Wkrótce go zobaczycie – szepnął. Już po chwili dzieci zauważyły nadlatującego od strony sadu ptaszka. Krótki prostokątny ogon sprawiał, że w locie wyglądał jak czteroramienna gwiazda. Usiadł na gałęzi brzozy, ale z daleka od budki. Dzieci mogły mu się przyjrzeć uważnie. Czarne skrzydła mieniły się w wiosennym słońcu zielenią i fioletem. W ostro zakończonym dziobie trzymał źdźbło zeschłej trawy. Rozglądał się na wszystkie strony. Olek i Ada aż wstrzymali oddechy, aby go nie spłoszyć. Ptak upewnił się, że nic mu nie grozi, i przefrunął do budki. – Rozpoznaliście tego pana? – spytał dziadek.

– Pewnie. To pan szpak – odpowiedział bez wahania Olek.

– Pani szpak też osiedli się w budce? – spytała Ada. – Oczywiście. Pan szpak wije gniazdo dla pani szpakowej i dla małych szpaczków.

– Będziesz miał bardzo dużo sąsiadów, dziadku – zauważył z uśmiechem Olek.

– Zdaje się, że będą podobnie hałaśliwi jak Ada i jej dzwonek – szepnęła mama, która dołączyła do obserwatorów pracowitego szpaczka. 124 – Szpet-szpet – zaśpiewał szpak i pomknął szukać materiałów na gniazdo. Wracał do budki wielokrotnie, przynosił pióra, korę, suche liście, mech, trawę.

– Stara się – zauważyła Ada. Na to szpak zaskrzypiał jak stare deski w podłodze i jeszcze dodał: – Kuku, kuku! Olek i Ada zrobili wielkie oczy. Ze zdziwienia, naturalnie. Czyżby pan szpak stracił rozum?

– Zapomnieliście, że szpaki potrafią naśladować różne głosy – przypomniał im dziadek, ubawiony zaskoczonymi minami wnucząt. Następnego dnia o świcie Ada zerwała się z łóżka z głośnym krzykiem:

– Kradną mój rower! Wypadła na podwórko w rozpiętej kurtce zarzuconej na piżamę. Za nią wyskoczyli dziadkowie, rodzice i Olek. Wszystkich obudził wyjątkowo głośny dźwięk dzwonka, który zdobił rower Ady. Jakież było ich zaskoczenie, kiedy odkryli, że rower stoi bezpieczny w komórce, a jego dzwonek... milczy. Gdy przetarli zaspane oczy, zobaczyli na gałęzi topoli przy oknie pokoju, w którym spała Ada, pana szpaka. Nowy sąsiad dziadka naśladował dźwięk dzwonka niczym najzdolniejszy artysta. Zdziwił się na widok rodziny w komplecie.

– Miau – miauknął jak kot i odleciał. – „Miau”, czy to po ptasiemu dzień dobry? – zastanawiała się babcia. Ada pomyślała, że to coś mniej przyjemnego. – Przepraszam, panie szpaku – szepnęła w stronę budki. Jak myślicie, dlaczego Ada przeprosiła szpaczka?

• Rozmowa na temat opowiadania.

− Dlaczego Ada jeździła na rowerze i dzwoniła?

− Kogo przedstawiał dziadek Olkowi i Adzie?

− Gdzie założył gniazdo szpak?

− Jakie odgłosy naśladował szpak?

− Dlaczego Ada myślała, że kradną jej rower?

− Kto głośno naśladował dźwięk dzwonka? − Jakim dźwiękiem pożegnał szpak rodzinę?

 

 

 

 

TYDZIEŃ II (23-27 MARCA)

 

1.Poznawanie ciekawostek na temat obrzędów związanych z pożegnaniem zimy i powitaniem wiosny.

 

 Dawniej na wsiach, gdy kończyła się zima, przynoszono nad rzekę słomianą, dużą kukłę, którą topiono lub palono. Nazywaną ją Zimą, Marzanną, Moreną, Marzaniokiem, Śmiercichą,  Śmietką, Śmierteczką. Nazwy te kojarzą się ze śmiercią, ponieważ marzannę uważano za uosobienie śmierci, zimy, chorób. Ludzie byli przekonani, że jej utopienie spowoduje nadejście wiosny. Marzannę wynoszono ze wsi całą gromadą. Robiono to po zabawie albo w jej trakcie. Niesiono ją, trzymając wysoko, lub wywożono na taczkach. Topiono ją po wcześniejszym rozebraniu. Wierzono, że oddanie kukły władcom wód spowoduje urodzaj na polach.

   

2. Marzanno – ty zimowa panno. Ciebie z zimą żegnamy, a wiosnę –witamy' praca plastyczna.

Wokól patyka układamy słomę, kilka źdźbeł wkładamy w poprzek i zawiązujemy mocno sznurkiem. Mamy już wówczas konstrukcję kukły. Formujemy z gazety kulę na głowę, którą przymocowujemy sznurkiem do patyka. Głowę owijamy żółtą bibułą, zawiązujemy, naklejamy oczy i usta z bibuły. Robimy sukienkę, wiążemy ją kokardkami z bibuły, na rękach zawiązujemy kolorowe, bibułkowe wstążki, na głowie naklejamy bibułkowe włosy, robimy opaskę z kokardką również bibułkową.

 

3. Zabawa słowna. Rodzic cicho wypowiada kolejne litery alfabetu, a dziecko w dowolnej chwili mówi: stop. Dziecko podaje określenie, jakie według nich pasuje do wiosny. Musi ono zaczynać się na głoskę, na której zatrzymał się rodzic. np. k – wiosna jest kolorowa, p – wiosna jest pachnąca, s – wiosna jest słoneczna, r – wiosna jest radosna

 

4."Słuchanie wiersza Bożeny Głodkowskiej ,,Wiosna i moda''.

 

Pod koniec zimy wiosna wyjęła żurnali stosik.

w co mam się ubrać? – dumała

co w tym sezonie się nosi?

Założyć sukienkę w kropki? A może golf?

No i spodnie? Co wybrać, by być na czasie i nie wyglądać niemodnie?

Torebkę wziąć czy koszyczek?

Na szyję apaszkę cienką, na głowę  kapelusz z piórkiem

 czy lepiej beret z antenką?

(W tym czasie... – Gdzież ta wiosna?

 – pytali wszyscy wokół.

 Zaspała? Zapomniała? Nie będzie jej w tym roku?)

 I przyszła w zielonych rajstopach,

 w powiewnej złocistej sukience

 i miała wianek z pierwiosnków, a w ręce trzymała kaczeńce.

 I pachniała jak sklep z perfumami – wszak była calutka w kwiatach,

sypała płatkami jak deszczem – i tak już zostało do lata.

 

5.Rozmowa na temat wiersza.

 − Jaki problem miała wiosna?

 − W co postanowiła się ubrać?

 −Jak wyglądała?

 

6.Pani Wiosna – praca plastyczna

Z ozdobnego talerzyka (np. w kropki) wycinamy sukienkę, a z kolorowego papieru głowę. Oba elementy przyklejamy w środkowej części kartonu. Doklejamy włosy - kawałki włóczki, oczy - gotowe elementy, dorysowujemy elementy twarzy. Kończyny formujemy z kolorowej włóczki. Bociana umieszczamy obok Pani Wiosny. Wykonujemy go z płatków higienicznych, kolorowego papieru i czerwonych drucików kreatywnych. Na dole kartonu doklejamy kawałek kolorowej serwetki z wiosennymi motywami. Chmury wycinamy z papierowych serwetek i malujemy je lekko suchymi pastelami. Całość ozdabiamy gotowymi elementami np. kwiatki, motylki, słoneczko itp. zgodnie z inwencją twórczą dzieci.

 

7.Zabawa ,,Szukamy rymów do wiosennych słów''.

 Rodzic wymawia słowa kojarzące się z wiosną, a dzieci podają do nich rymy. wiosna – sosna, radosna  skowronek – dzwonek. sasanka – pisanka krokus – hokus-pokus itp.

Można wykorzystac wierszyk:

Lata osa koło................nosa.
Radują się dzieci, gdy słonko mocno .......................świeci.
Za chwilę zakwitną żółte .......................żonkile.
Drzewa koronę zdobią pączki....................zielone.
Piękna i radosna przyszła do nas.........................wiosna.
Leci muszka koło..................uszka.
Ten kwiatek nazywa się .............bratek.
Wlazł kotek na ...................płotek.
Ryby pływają, a ptaki .............latają.
Kwitną na łące kwiatki................pachnące.

 

8.Zadania m matematyczne- motyle i kwiaty.

 Liczmany, np. klocki. R. przedstawia dzieciom sytuacje, np. Pewnego dnia zakwitły na łące 2 stokrotki; następnego dnia zakwitły jeszcze 3. Ile stokrotek zakwitło na łące?

Tak samo postępują przy kolejnych zadaniach. − Na łące rosło 8 stokrotek. Dzieci zerwały 4 stokrotki. Ile stokrotek zostało? − W słoneczny dzień nad łąką fruwały 4 motylki cytrynki. Za chwilę przyleciało jeszcze 6 motylków. Ile motylków fruwa teraz nad łąką? − Na kwiatach siedziało 10 motylków cytrynków. 3 motylki odfrunęły. Ile motylków zostało na kwiatach?

 

9.Układanie zdań przeczących do podanych zdań twierdzących.

 R. mówi zdania, a dzieci podają przykłady zdań przeczących. Kilka przykładów zdań przeczących (do podanych) podaje R. −W sklepie warzywniczym kupimy buty. − W sklepie warzywniczym nie kupimy butów. − W piekarni kupimy mleko. − W piekarni nie kupimy mleka. − Mama zamówiła w cukierni tort. − Mama nie zamówiła w cukierni tortu. − Ala ma w koszyku bułki i chleb. − Ala nie ma w koszyku bułeki chleba.

 

10a Karty pracy, cz. 3, s. 52–53.

Nowe Przygody Olka i Ady  (sześciolatki) - karty pracy 

 Nazywanie oznak wiosny przedstawionych na zdjęciach (zając z młodymi, krokusy, lecące bociany, przebiśniegi, motyle cytrynki, kwitnące wierzba i leszczyna, kra, skowronek, czajka, deszcz). Słuchanie wiersza L. Łącz Już. Nauka wiersza fragmentami, metodą ze słuchu. Rysowanie po śladach rysunków motyli. Kolorowanie ich tak, aby przypominały motyla cytrynka.

10b Karty pracy, cz. 2, s. 19-24.

           Nowe Przygody Olka i Ady (czterolatki)- karty pracy

Kontynuwanie rytmów symboli pogodowych. Łączenie fragmentów obrazka z jego całością (Olek i Ada na skaczą po kałużach). Określaniefunkcji parasola, ozdabianie wedgług własnego pomysłu. Rysowanie kropli deszczu po śladach. Ćw. matematyczne - uzupełnianie gałązek o brakujące liście. Poznawanie oznak wiosny określając je na obrazkach. Kolorowanie  krokusa według wzoru.  Ukłądanie w kolejności etapów rozwoju krokusa. 

 

11.  Ćwiczenie oddechowe – Łąka wiosną. Dla każdego dziecka: kolorowy kwiatek z bibuły, zielona kartka, słomka. Dzieci zajmują miejsca przy stolikach. Przed każdym dzieckiem na stoliku leżą wycięte z bibuły kolorowe kwiatki oraz zielona kartka – łąka. Zadaniem dzieci jest przeniesienie jak największej liczby kwiatków na swoją łąkę za pomocą słomki.

 

12.  Sadzenie kwiatów. Dla każdego dziecka: doniczka, rękawiczki ochronne, cebulka kwiatowa tulipana lub krokusa, kartka, kredki. Oglądanie cebulek kwiatowych, porównywanie ich wyglądu, wypowiedzi dzieci o tym, czego potrzebuje roślina do życia. Sadzenie cebulek w doniczkach oznaczonych etykietkami z rysunkami tulipana i krokusa, wykonanych przez chętne dzieci. Codzienne pielęgnowanie, obserwowanie wzrostu roślin; dzielenie się swoimi spostrzeżeniami.

 

13. A teraz pora na "Wywiad z Bocianem" - oglądaj

 

14.  Zagadki Mam nadzieję, że wiecie, jakie ptaki przylatują wiosną do Polski. Rozwiążcie proszę o nich zagadki, a nazwy ptaków podzielcie na sylaby.

 Nogi ma czerwone, cienkie jak patyki,
A po nasze żabki przybył aż z Afryki. (bocian)

 Śpiewa wysoko piosenki do słonka,
Głos ma podobny do drżenia dzwonka. (skowronek)

Ten ptaszek, choć tak malutki,
Wielkie na niebie czyni kółka,
A nazywa się ……….. (jaskółka)

 Siedzi sobie na buku
Woła kuku, kuku. (kukułka)

Wraca do budki lęgowej na drzewie
I czeka z radością na panią szpakową. (szpak)

 

15.   „Co lubi wiosna”  - przeczytajcie wyrazy samodzielnie albo z pomocą i wybierzcie właściwy, a dowiecie się co lubi wiosna.

 

Wiosna lubi

motyle, lody, bazie, auta, ptaki, narty, skowronki, sikorki, listki, klocki, sasanki, cukierki, tulipany, kredki, przebiśniegi, astry, biedronki, bałwana, pierwiosnki, kokosy, krokusy, buty, zawilce, banany, słońce, lalki, stokrotki, sople, trawę, zimę, żabki, pingwiny, podbiał, sanki, krople wody, śnieg.

 

16. Wiosna lubi motyle a czy ty umiesz narysować motyla?

      Możasz nauczyć się tutaj -> Jak narysowac motyla

 

17. Grafomotoryka - wiosenne zwierzęta - (zobacz, pobierz lub wydrukuj)

 

 

TYDZIEŃ I (16-20 MARCA)

 

Marcowa pogoda

Cele główne

• rozwijanie mowy,

• poznawanie zjawisk atmosferycznych charakterystycznych dla przedwiośnia,

• dokonywanie analizy i syntezy słów,

• rozpoznawanie i nazywanie poznanych liter,

• rozwijanie koordynacji wzrokowo-ruchowej.

 

Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby „W marcu jakw garncu”.

 

„W marcu jak w garncu” mawiamy, kiedy chcemy powiedzieć, że trudno przewidzieć
marcową 
pogodę. Jest bardzo zmienna. To pada śnieg, to deszcz, to słońce
grzeje radośnie, to znowu  
kulki gradu lecą z nieba na zadarte głowy przechodniów.
Kto tę pogodę tak wymieszał? 
– zapytacie.

W bajce znajdziecie odpowiedź.

Dawno, dawno temu żył sobie król, który miał cztery córki: Wiosnę, Lato, Jesień,

Zimę. Każda posiadała dar sprowadzania innej pogody. Wiosna rozgrzewała ziemię

ciepłym wiatrem, Lato promieniało słońcem, Jesień moczyła deszczem, a Zima

sypała śniegiem garściami. Siostry mieszkały wraz z ojcem, królem, w Pałacu

Czterech Por Roku. Zajmowały odległe skrzydła budynku i unikały się wzajemnie,

ponieważ nie przepadały za sobą. Ogromnie się różniły. Na domiar złego wszystkie

miały to samo marzenie: każda pragnęła objąć tron po ojcu, królu, i władać pogodą

na Ziemi. Niestety, tron był tylko jeden.

Gdy król się zestarzał i śmierć zabrała go do krainy umarłych, między siostrami

rozgorzał spor. To jedna, to druga zasiadała na tronie, ale żadna długo na nim

nie pozostała. Wraz ze zmianą władczyni zmieniała się również pogoda.

Wiało, grzmiało, zamarzało i rozmarzało – wszystko prawie równocześnie.

To było nie do zniesienia. Cierpiały rośliny i cierpiały zwierzęta. Najstarszy

z niedźwiedzi udał się do leśnego zamczyska braci miesięcy i poprosił ich

o pomoc.

– Między królewnami trwa walka o tron. Zniszczą całą planetę, jeśli ich nie

powstrzymacie – rzekł z troską.

Miesiące obiecały porozmawiać z kłótliwymi pannami i przerwać niszczący spor.

Po wielu dniach trudnych rozmów udało się doprowadzić do podpisania rozejmu.

Siostry zgodziły się na równy podział władzy. Będą zasiadać na tronie w kolejności:

Wiosna, Lato, Jesień, Zima, a gdy minie rok, znowu Wiosna obejmie władzę nad

pogodą, by po trzech miesiącach oddać ją Latu.

Wydawało się, że siostry są zadowolone z rozejmu. Każda dostała swój czas

królowania. Wiosna objęła panowanie jako pierwsza i w czerwcu ustąpiła miejsca

Latu, to zaś we wrześniu oddało władzę Jesieni. W grudniu zapanowała Zima,

która w marcu powinna oddać tron Wiośnie. Niestety, nie oddała. Wiosna zapukała 

do sali tronowej troszkę za wcześnie, co bardzo Zimę rozgniewało. Wypuściła

z uwięzi najmroźniejsze wiatry, aby przepędziły siostrę spod drzwi. Przemarznięta

Wiosna zadrżała z oburzenia i oblała Zimę deszczem. Kłótnia sióstr nie miała końca.

– Trzeba je pogodzić – zdecydowały miesiące i wyznaczyły brata Marca na negocjatora.

Nie był to najlepszy wybór, ponieważ Marzec należał do wyjątkowo niezdecydowanych

miesięcy. Kiedy stanął między siostrami i zaproponował rozejm, Zima popatrzyła

na niego z ukosa. – Dobrze. Pod warunkiem że w marcu królować będzie ta z nas,

którą bardziej lubisz – powiedziała przebiegle, gdyż uważała, że jest najpiękniejsza,

więc nie można jej nie lubić.

Marzec się speszył. – Ja? Chyba... nie wiem... obie lubię? – bąknął zbity z tropu.

– Namyśl się, byle szybko! – rzekła zniecierpliwiona Zima, której zrobiło się trochę

za gorąco w towarzystwie Wiosny.

Strapiony Marzec westchnął. – Tak, tak, już myślę. Hm... ha... hm...

– No?... – Zima przeszyła go chłodnym wzrokiem.

– I co? – ponaglała go także Wiosna.

– Ha... hm...

– Dopóki nie zdecydujesz, w marcu będzie jak w tym garncu! – Zima wskazała

gar wiszący nad ogniskiem na pałacowym dziedzińcu. Coś w nim bulgotało,

mruczało, syczało i kipiało. Marzec rozłożył ręce. – Nie umiem tak szybko

zdecydować. Dajcie mi więcej czasu – poprosił i pogrążył się w zadumie.

Czas mija, Marzec posiwiał, wyłysiał i zapuścił długie wąsy, jednak wciąż

nie dokonał wyboru.

 

 Rozmowa na temat opowiadania.

−− Jakie imiona miały córki króla?

−− Jaki dar miała Wiosna, jaki Lato, Jesień, Zima?

−− Co robiły siostry po śmierci ojca?

−− Czy Zima i Wiosna przestrzegały rozejmu?

−− Kto miał je pogodzić? Czy Marcowi się to udało?

 

Utrwalanie nazw pór roku oraz miesięcy w kolejności

 

Analiza i synteza słuchowa słowa cebula.

Dziecko dzieli słowo cebula na sylaby i na głoski. Liczy sylaby i głoski w tym słowie.

Podaje inne słowa rozpoczynające się głoską c (cytryna, cukier, cement…), mające ją na końcu (koc, noc, walec…) i w środku (abecadło, baca, kucyk…).

 

Budowanie schematu słowa cebula.

Dziecko układa tyle kartoników, ile sylab słyszy w słowie cebula – rozsuwa kartoniki i mówi głośno sylaby. Następnie układa tyle kartoników, ile głosek słychać w słowie cebula, wymawia głoski głośno, dotykając kartoników.

 

 

Łączenie głosek wskazanych liczbami.

Rodzic umieszcza obrazki (CYTRYNA, TELEFON, PARASOL, BAŁWAN), a pod nimi liczby (ODPOWIEDNIO 1, 2, 7,5 ). Dziecko dzieli nazwy obrazków na głoski, wymienia głoski wskazane liczbami, łączy je i podaje imię – Cela.

Dziecko dzieli imię Cela na sylaby, a potem na głoski. Układa z kartoników schemat imienia.

 

Ćwiczenie ruchowo-graficzne Marzec.

Dziecko:

Tutaj kropla                       rysuje obiema rękami w powietrzu kontur kropli,

i tam kropla,                  tak samo jak wyżej,

parasolka                            rysuje obiema rękami w powietrzu kształt parasola,

już mi zmokła.

Tu wiatr wieje                    stoi i porusza podniesionymi rękami (jak konary drzew

i tam wieje,                         poruszane wiatrem),

sypnie śniegiem,                stoi z podniesionymi do góry rękami, zaciska dłonie, a potem

                        prostując palce,

deszczem leje.                    poruszając palcami, naśladuje padający deszcz.

 

Kończenie zdań – tworzenie porównań.

Śnieg jest biały jak… (mąka, papier, kreda…)

Deszcz jest mokry jak… (woda, mgła…)

Burza jest groźna jak… (lew, tornado…)

 

Słuchanie wiersza Marii Terlikowskiej Kolorowe koła.

Spójrzcie uważnie dookoła,

wszędzie są kule i koła.

Kół co niemiara, kul co niemiara.

Jest koło! Tarcza zegara.

Wesoło koła turkocą

pod starodawną karocą.

Na drogach świecą się jasno,

błysną i gasną, błysną i gasną.

A tutaj koło przy kole:

wagon, semafor – to kolej.

A kiedy koł jest tak dużo,

po prostu pachnie podrożą.

Kulę każdy nadmucha –

od babci do malucha.

Zrobimy z mydła pianę

i będą bańki mydlane.

Ojej, przepraszam, omyłka.

To już nie bańka – to piłka.

Tu mamy kulę armatnią,

niemodną wprawdzie ostatnio.

Sypią się kule, kuleczki,

wiśnie, a może porzeczki.

Nitka, na nitce kulki.

Czyje korale? – Urszulki.

Balon

to kula z gondolą.

Lećmy!

Państwo pozwolą.

W balonie było przyjemnie,

lecz pora wracać na Ziemię.

Noc właśnie Ziemię otula.

A Ziemia – to co?

Też kula. (…)

 

Wyjaśnianie znaczenia słów: gondola, semafor, staroświecka.

Rozmowa na temat wiersza.

- Jakie przedmioty w kształcie koła zostały wymienione w wierszu?

− Jakie przedmioty w kształcie kuli zostały wymienione w wierszu?

 

Określenie różnic między kołem a kulą.

Dziecko bierze między dłonie kartonowe koło. Powinno dojść do wniosku, że

koło jest płaskie, prawie go nie czują między dłońmi. Potem bierze piłeczkę.

Tu odczucia są inne: piłeczka zajmuje już trochę miejsca (przestrzeni),

nie jest płaska jak koło. Potem dziecko rzuca kartonowe koła na podłogę.

One upadają i leżą. Następnie rzuca piłkę w kształcie kuli.

Ona – jak większość kul – odbija się i turla.

 

Czytanie całościowe lub samodzielne wyrazów kula, koło.

 

Zabawa badawcza – Jak powstają deszczowe chmury?

Przed zabawą należy zasłonić okna i przygotować wszystkie potrzebne materiały

i przybory. W czasie doświadczenia należy zachować szczególną ostrożność ze

względu na bezpieczeństwo poparzenia gorącą wodą. (Szklane naczynie,

talerz, kostki lodu, wrząca woda, latarka.)

Przelanie wrzącej wody do szklanego naczynia.

Nakrycie naczynia talerzem.

Ułożenie kostek lodu na talerzu.

Obserwowanie naczynia podświetlonego latarką (przy zgaszonym świetle).

• Wyciągnięcie wniosków z doświadczenia.

Para wodna unosi się do góry, tak jak parują kałuże i inne zbiorniki wodne

w ciepłe dni. Kostki lodu ochładzają parę wodną. Ona, stykając się z chłodnym

powietrzem, tworzy chmury. Chmura występuje w powietrzu w postaci kropelek

wody lub kryształków lodu. Często chmurę tworzy mieszanina kryształków lodu

i kropelek wody. W poszczególnych chmurach mogą występować krople deszczu,

śnieg, grad. Chmury są przenoszone prądami powietrza nad różne obszary, nad

którymi zalega powietrze o różnej wilgotności. W związku z tym obserwujemy

często zjawisko zanikania chmur (wyparowują) lub ich narastania. W rezultacie

obraz chmur na niebie stale się zmienia. Chmury mają różną budowę. Biorąc

pod uwagę kryterium fizycznej budowy chmur, wyróżniamy chmury: wodne,

lodowe i mieszane. Ze względu na wysokości, na jakich notuje się występowanie

chmur, wyróżnia się chmury niskie, średnie i wysokie.

 

Słuchanie wiersza Ludwika Wiszniewskiego Marzec.

 

Przyszedł dzisiaj marzec,

w białych chmurek tłumie,

chce pogodą rządzić,

lecz rządzić nie umie!

Pomaga mu zima

i wiosenka młoda.

Rano deszcz ze śniegiem,

w południe pogoda.

Nocą szczypie mrozik,

że trudno wytrzymać.

Sama teraz nie wiem,

wiosna to czy zima?

 

Rozmowa na temat wiersza.

Czym charakteryzuje się marcowa pogoda?

 

Rozmowa na temat chmur.

Jakie kształty przyjmują chmury?

Jakiego koloru bywają?

Co to są chmury? (przypomnienie)

 

Chmury są skupiskiem produktów powstałych z pary wodnej, jej skroplenia.

Często zawierają krople wody i kryształki lodu. Chmury przenoszone są za pomocą

ruchów powietrza. Występują na różnych wysokościach i mają różne kształty.

Ze względu na wysokość mamy chmury niskie, średnie i wysokie. Umiejętność

rozróżniania chmur jest przydatna do określania pogody.

 

Wykonanie pracy plastycznej Deszczowa chmurka.

Dzieci wybierają ulubione techniki plastyczne: rysowanie, malowanie, wycinanie,

wydzieranie i przedstawiają za pomocą prac plastycznych swoją ulubioną pogodę.

Prace plastyczne zbieramy i przynosimy do przedszkola po zakończeniu

kwarantanny zrobimy z nich wystawę

 

Ćwiczenia dźwiękonaśladowcze.

Rodzic wskazuje poszczególne obrazki elementów pogody w dowolnej kolejności,

a dziecko wypowiada słowa, dźwięki pasujące do obrazków. Dźwięki te zostały

wcześniej ustalone. Np.

Krople deszczu – kap, kap

Kałuże – plum, plum

Strumyk – szur, szur

Chmury – och, och, och.

Burza – trach, trach.